Deblistki Maja Chwalińska i Martyna Kubka uległy z Nadii i Ludmyle Kiczenok 6:7 (1-7), 6:7 (5-7), a Polska przegrała z Ukrainą 0:3 w meczu tenisowego turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup w Radomiu. Wcześniej porażek w singlu doznały Katarzyna Kawa i Chwalińska.
Każde ze spotkań w Radomiu składa się z dwóch meczów singlowych i jednego deblowego.
W obu setach deblowego starcia między tenisistkami toczyła się wyrównana walka, jednak w tie-breakach decydujące okazało się większe doświadczenie sióstr Kiczenok. Ludmyła to m.in. mistrzyni wielkoszlemowego US Open w grze podwójnej z 2024 roku. Aktualnie jest dziewiątą deblistką na świecie.
Dla Chwalińskiej debel był drugim spotkaniem rozegranym w piątek. Wcześniej zadebiutowała w singlu w Billie Jean King Cup i zmierzyła się z 18. w światowym rankingu Eliną Switoliną w miejsce chorej Magdy Linette.
W polskiej kadrze zabrakło dwóch najwyżej notowanych zawodniczek - zmęczonej pierwszą częścią sezonu Igi Świątek i zmagającej się z kontuzją nadgarstka Magdaleny Fręch. W piątek do rywalizacji nie mogła również przystąpić Linette, która dzień wcześniej zapewniła biało-czerwonym zwycięstwo nad Szwajcarią. Poznanianka zmaga się z chorobą.
W sobotę Ukrainki w Radomskim Centrum Sportu zagrają ze Szwajcarią.
Równolegle rozgrywanych jest jeszcze pięć podobnych imprez: w Tokio, Ostrawie, Bratysławie, Brisbane i Hadze.
We wrześniowym turnieju finałowym w chińskim Shenzen, oprócz sześciu zwycięskich zespołów z turniejów kwalifikacyjnych, wystąpią także broniące trofeum Włoszki oraz zespół gospodarzy.