"Mam dość marazmu i ciągłego słuchania, że w Polsce nic się nie da poprawić i nawet nie warto próbować. Jeżeli politycy PiS-u i z PO są przekonani, że tu niczego się nie da zrobić, to powinni zmienić zawód i zająć się czymś innym" - mówił na konwencji Konferencji zorganizowanej w katowickim "Spodku" Sławomir Mentzen. "Konfederacja to siła odpowiedzialności politycznej za Polskę i za Polaków" – przekazywał natomiast Krzysztof Bosak.

REKLAMA

Podczas przemówienia jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen mówił, że "ma powoli dosyć marazmu i ciągłego słuchania, że tu nie da się nic poprawić i nie warto nawet próbować".

Czy są jakieś prawa natury mówiące, że jeżeli gdzieś się da, to u nas się nie da? Z jakiego powodu w Niemczech możemy mieć rywalizujące ze sobą o pacjenta kasy chorych, a w Polsce, kiedy mówimy o rywalizujących o pacjenta funduszach ubezpieczeń zdrowotnych, to dowiadujemy się, że tak się przecież nie da, że to niemożliwe, że to populizm - pytał.

Czemu w Estonii mogą mieć prostą ustawę o VAT, która ma poniżej 100 stron, a w Polsce, gdy mówię o prostej ustawie o VAT, to słyszę, że się nie da, że to populizmy, że to jest przecież niemożliwe - kontynuował. Dodał, że w Niemczech mogą mieć dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, a w Polsce wciąż słychać, że się nie da.

Z czego to się bierze, kto nas zmusza do tego, że ten system musi być taki dziadowski? - pytał. Jeżeli politycy z PiS-u i z Platformy są tak święcie przekonani, że tu się niczego nie da zmienić i że to musi tak wyglądać, to powinni zmienić zawód i zająć się czymś innym. Bo nie tylko nie chcą dokonać zmian, to jeszcze sobie nawet nie wyobrażają, że te zmiany w ogóle są możliwe - ocenił.

"Konfederacja to siła odpowiedzialności politycznej za Polskę i za Polaków"

Jesteśmy w samym sercu, w punkcie kulminacyjnym naszej kampanii wyborczej i ta wielka konwencja Konfederacji to jest moment, w którym przypominamy o najważniejszych, hasłach, o najważniejszych pryncypiach i o najważniejszych sprawach, dla których idziemy razem do wyborów po to, żeby wywrócić ten stolik, przy którym siedzą wszystkie inne partie polityczne - wskazywał Krzysztof Bosak.

Jak mówił, w realizacji planów potrzebna jest długa i ciężka praca, "bo to nie wydarzy się samo", a "batalia jest rozłożona na lata". Wszyscy analizują najbliższy wynik wyborczy z perspektywy tego, co będzie za miesiąc, my zadajemy sobie pytanie, pracując politycznie, co będzie za 5 lat, co będzie za 10 lat, co będzie za 15, 50 i 100 lat - zaznaczył Bosak.

Dodał, ze to daje odwagę do podejmowania "tematów niepopularnych" i mówienia prawdy. Ostatnie lata pokazały, że w wielu sprawach mieliśmy rację. Na kilka miesięcy, a nawet na kilka lat przed innymi - powiedział Bosak.

Każdy nasz komunikat jest i będzie zniekształcany, każde nasze zdanie będzie wyrwane z kontekstu, a my niezależnie od tego, pomimo cenzury w mediach głównego nurtu, pomimo trwającej ponad rok cenzury na najpopularniejszej platformie społecznościowej, pomimo różnych prób manipulacji algorytmami, i tak docieramy do społeczeństwa z tym, co jest prawdą - dodał Krzysztof Bosak.

Wskazał m.in. na nadużycia w czasie pandemii covid. Podkreślił, że to liderzy Konfederacji w tym czasie "wspierali normalnych ludzi w korzystaniu ze swoich praw obywatelskich, wolności gospodarczej i życia społecznego".

"Jako jedyni mamy program korzystny dla Polaków"

Zdaniem Bosaka w długiej perspektywie potrzebne jest "sformowanie prawdziwej kontrelity". Musimy mieć kadry, które zastąpią tych zdemoralizowanych ludzi, którzy w tej chwili wypełnili wszystkie wpływowe stanowiska w mediach publicznych, które stały się mediami partyjnymi, w spółkach skarbu państwa, w administracji - wymienił.

Bosak przekonywał, że Konfederacja jest jedyną partią, której ani jeden poseł "nie sprzedał się za korzyści majątkowe do głosowania z rządem".

Jako jedyni mamy program korzystny dla Polaków, jako jedyni chcemy obronić te prawa, które mamy. To nie jest radykalizm, to jest zachowawczość. (...) Zachowajmy to, co mamy. Polska gospodarka lepiej lub gorzej stworzyła mechanizm, w którym jest ten rozwój gospodarczy, zachowajmy go, nie duśmy tego jakimś głupim radykalizmem - powiedział Bosak.

W kontekście kryzysu migracyjnego podkreślił, że Polska musi być krajem bezpiecznym. Stwierdził, że PiS jest partią hipokrytów.

Konfederacja to siła odpowiedzialności politycznej za Polskę i za Polaków. To jest siła odpowiedzialności za to, żeby dobrze wyważyć długookresowe interesy narodowe i bieżące korzyści gospodarcze. Konfederacja to jest siła, w której zmieścili się ludzie mający często poglądy nieco od siebie różne, ale którzy zgadzają się ze sobą w podstawowych pryncypiach - podkreślił Bosak.

Zaznaczył, że w żadnej sprawie ideowej konfederacja swoich poglądów nie zmieniła.

Wystąpienie Bosaka było wielokrotnie przerywane oklaskami.