Trzecia fala epidemii koronawirusa jest realna i jest zagrożeniem dla systemu opieki zdrowotne oraz dla procesu szczepień – mówił minister Adam Niedzielski na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia. Zapewnił, że przygotowanie służby zdrowia na taką trzecią falę jest poprawne.

REKLAMA

Minister zdrowia Adam Niedzielski mówiąc na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia o "widmie trzeciej fali" epidemii koronawirusa stwierdził, że "jest ono realne".

W Wielkiej Brytanii już widać jak to się materializuje - powiedział.

Kolejne fale zakażeń koronawirusem są powiązane z jego mutacjami. Wielka Brytania jest obecnie krajem z największym w Europie przyrostem zakażeń. Jak podano w poniedziałek, w ciągu minionej doby w Wielkiej Brytanii wykryto rekordową liczbę 58 784 nowych zakażeń koronawirusem.

Ten wirus, który mocniej zakaża wypiera tego, co zakaża mniej. Tak wygada ewolucja z punktu widzenia materiału genetycznego wirusa i należy się z tym liczyć, że chociażby z powodów ewolucyjnych, ta trzecia fala jest realna - powiedział.

Zapewnił, że służba zdrowia nie jest przygotowana do trzeciej fali. Obecnie, jak wyjaśnił, "w systemie covidowym" jest 34 tys. łóżek, z czego wykorzystanych jest 17 tys. miejsc.

W obecnej sytuacji mamy 100-procentowy bufor bezpieczeństwa, który właśnie jest rezerwą, która może przyjąć pacjentów, którzy w ramach trzeciej fali zachorowań mogliby się pojawić, ale oprócz tego buforu mamy jeszcze cała grupą szpitali tymczasowych, które zostały doprowadzone do stanu "pod klucz" - są w pełni wyposażone, zabudowane, są tam ważne instalacje tlenowe, podstawowe elementy, które zapewniają możliwość leczenia. To wszystko jest przygotowane na pacjentów, którzy w efekcie trzeciej fali mogliby się pojawić - mówił Niedzielski.