Kraje Europy pracują nad własnym dokumentem mediacyjnym dot. wojny w Ukrainie. Poinformował o tym "Sueddeutsche Zeitung", powołując się na źródło w niemieckim rządzie. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer powiedział z kolei, że członkowie G20 omówią ze sobą amerykański plan pokojowy. Szef MSZ Ukrainy napisał w piątek, że "państwa europejskie, a zwłaszcza Polska jako wiarygodny sojusznik i sąsiad Ukrainy, muszą być zaangażowane i odgrywać ważną rolę w wysiłkach na rzecz pokoju".
- Kraje europejskie pracują nad własnym dokumentem mediacyjnym dotyczącym wojny w Ukrainie, równolegle do amerykańskiego 28-punktowego planu pokojowego, który budzi kontrowersje i zaskoczenie wśród europejskich partnerów.
- Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zapowiedział, że podczas szczytu G20 omówione zostaną propozycje pokojowe, podkreślając konieczność pełnego zawieszenia broni i rolę Europy w negocjacjach.
- Szef ukraińskiego MSZ konsultował się niedawno z Radosławem Sikorskim, podkreślając rolę Polski w procesie pokojowym.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.
"Sueddeutsche Zeitung" w opublikowanej w piątek informacji nie sprecyzował, jakie państwa uczestniczą w pracach nad dokumentem.
Wcześniej tego samego dnia Reuters przekazał, że Ukraina, Francja, Niemcy i Wielka Brytania pracują nad propozycją alternatywną wobec amerykańskiego 28-punktowego planu pokojowego.
Jedno ze źródeł powiedziało agencji, że w wypracowaniu alternatywnej propozycji prawdopodobnie wezmą udział również inne kraje europejskie.
Z doniesień niemieckiej prasy wynika, że Berlin był zaskoczony amerykańskim planem pokojowym.
Kanclerz Friedrich Merz konsultował się w piątek od godzin porannych z przywódcami innych państw - i jako pierwszy europejski szef rządu przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Rozmowa ta miała trwać około 15 minut.
Merz przekazał po niej w mediach społecznościowych, że poinformuje o szczegółach tej rozmowy europejskich partnerów. Według doniesień mediów strony miały uzgodnić, że Niemcy i USA zorganizują konsultacje na szczeblu doradców.
Przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch rozmawiali o spotkaniu z prezydentem USA w Waszyngtonie - podała w sobotę brytyjska stacja Sky News, powołując się na źródła dyplomatyczne.
Do spotkania miałoby dojść na początku przyszłego tygodnia, prawdopodobnie we wtorek (25 listopada), lecz termin ten nie został jeszcze potwierdzony.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer nie weźmie udziału w rozmowach z powodu zaplanowanego na środę głosowania nad brytyjskim budżetem.
Rosja raz po raz udaje, że poważnie traktuje kwestię pokoju, ale jej działania nigdy nie są zgodne z jej słowami - powiedział w piątek Starmer, którego cytuje Sky News.
Polityk zapowiedział, że w trakcie rozmów na szczycie G20 w Johannesburgu omówione zostanie, "w jaki sposób możemy zapewnić pełne zawieszenie broni i stworzyć przestrzeń do znaczących negocjacji pokojowych".
Jest tylko jeden kraj przy stole G20, który nie wzywa do zawieszenia broni na Ukrainie i jeden kraj, który używa dronów i rakiet, aby niszczyć źródła utrzymania i mordować niewinnych cywilów - stwierdził Starmer, dodając m.in., że "należy odciąć Putinowi dopływ pieniędzy, kładąc kres naszemu uzależnieniu od rosyjskiego gazu".
Prezydent USA nie weźmie udziału w szczycie przywódców G20.
"Przeprowadziłem ważną i szczegółową rozmowę na temat amerykańskich propozycji pokojowych z Radosławem Sikorskim. Podzieliłem się naszą oceną i planem dalszych działań" - ogłosił w piątek za pośrednictwem platformy X szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha.
"Podkreśliłem, że państwa europejskie, a zwłaszcza Polska jako wiarygodny sojusznik i sąsiad Ukrainy, muszą być zaangażowane i odgrywać ważną rolę w wysiłkach na rzecz pokoju. Doceniam rady, poglądy i sugestie Radka, a także wsparcie Polski dla Ukrainy" - dodał ukraiński minister.
Sybiha wskazał, że omówił z Sikorskim także dalszą pracę na rzecz wspólnego bezpieczeństwa państw regionu w kontekście ataków hybrydowych, w tym sabotażowych, ze strony Rosji.
Portal Axios opublikował w tym tygodniu szczegóły 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy, negocjowanego przez USA i Rosję. Zgodnie z nim Kijów ma zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tys. żołnierzy oraz oddania Rosji części terytorium.
Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na zaproponowany plan zakończenia wojny. Jednocześnie zasugerował możliwe przedłużenie terminu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w oświadczeniu skierowanym do narodu powiedział, że Ukraina stoi w obliczu "jednego z najtrudniejszych momentów" w swojej historii, mając wybór "albo utrata godności albo ryzyko utraty kluczowego partnera".