Drony zaatakowały w nocy Rosję. Dwa moskiewskie lotniska, Domodiedowo i Żukowski, tymczasowo wstrzymały w czwartek lądowania i starty samolotów. Eksplozje słychać było w innych miejscach Rosji: rejonie Tuły i Nowomoskowska.

REKLAMA

Zdaniem agencji UNIAN, w nocy i o poranku Moskwa, Tuła i Nowomoskowsk musiały odpierać atak dronów. Gubernator Tuły Dmitrij Milajew poinformował na swoim kanale Telegram, że w miejsce spadły szczątki drona, niszcząc kilka domów.

"Systemy obrony powietrznej rosyjskiego Ministerstwa Obrony odpierają falę ataków lotniczych. Jeden z dronów rozbił się na dachu budynku mieszkalnego" - powiedział.

Według gubernatora w atakach ranne zostały dwie osoby.

Wcześniej rosyjski kanał SHOT w Telegramie, powołując się na miejscowych, napisał, że nad Tułą doszło do kilkunastu eksplozji.

Z atakiem zmagał się także Nowomoskowsk, drugie co do wielkości miasto w obwodzie tulskim, gdzie znajduje się zakład chemiczny i szereg innych przedsiębiorstw. Kanał Baza podał, że mieszkańcy doliczyli się co najmniej 19 eksplozji.

Drony nad Moskwą. Domodiedowo wstrzymuje działanie

Drony pojawiły się także nad Moskwą. Ministerstwo Obrony o poranku informowało, że 35 bezzałogowcach zestrzelonych nad obwodem moskiewskim.

Dwa moskiewskie lotniska, Domodiedowo i Żukowski, tymczasowo wstrzymały lądowania i starty samolotów.

Over a hundred drones launched another massive overnight attack on Moscow and surrounding regions Mayor Sobyanin reported that air defenses shot down 28 drones headed toward the capital. Domodedovo and Zhukovsky airports have once again been shut down. A fire broke out... pic.twitter.com/YWtiR114f0

nexta_tvMay 22, 2025

W pobliżu zakładu Bazalt w Krasnoarmiejsku w obwodzie moskiewskim wybuchł pożar. Jak informuje NEXTA, zakład ten znany jest z produkcji amunicji.