Pięć tysięcy książek trafiło na stragany przy ulicy Jagiellońskiej w Chorzowie. Te które zostały przeczytane i okazały się niepotrzebne mieszkańcy przez kilka tygodni przynosili do Urzędu Miasta, Chorzowskiego Centrum Kultury oraz bibliotek w mieście. W piątek, każdy mógł wybrać za darmo coś za darmo.

Książki cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Przyszły dzieci, młodzież i starsi. To nieprawda, że ludzie nie czytają. Już trzeci raz organizujemy w Chorzowie Wielką Giełdę Książek i zawsze jest bardzo dużo osób. Dziś mamy tu do wyboru około 5 tysięcy pozycji - mówi w rozmowie z RMF FM organizatorka akcji.

Giełda rozpoczęła się przed południem. Niektórzy o niej nie wiedzieli. Przechodziłam przypadkiem, a teraz wychodzę z kilkoma książkami dla mojego wnuka. Ma trzy lata. Mam tu Czerwonego Kapturka, Bambi, Królewnę Śnieżkę - wylicza mieszkanka Chorzowa.

Nie tylko babcie szukały dla wnuków lektur. Było też odwrotnie. Wybrałam dla babci książki historyczne, a dla siebie Tomka Sawyera - opowiada 12-letnia Emilia. Właściwie każdy mógł znaleźć odpowiednią dla siebie lekturę. Interesuję się umysłem, psychiką i trzy książki z tej dziedziny znalazłem - przyznaje chorzowianin. Ja wzięłam kryminały i ...po prostu beletrystykę. To jest cudowna akcja. Czuję się, jak bym wygrała w totka! - dodaje inna osoba, która również odwiedziła giełdę.