Donald Tusk oświadczył we wtorek, że na razie nie przewiduje żadnej rekonstrukcji rządu. W tym tygodniu zaczyna się przegląd ministerstw i spotkania szefa rządu z kierownictwami wszystkich resortów.

Jutro premier ma spotkać się z wiceszefem PO, byłym wicepremierem i byłym marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną. Tusk pytany, czy widziałby Schetynę ponownie w rządzie, odpowiedział: "Na razie nie przewiduję żadnej rekonstrukcji rządu".

Premier przyznał, że pierwsze 100 dni jego gabinetu nie należało do łatwych. Dodał, że wyznaje zasadę, iż należy się przejmować złymi sondażami, a nie przejmować tymi dobrymi. W związku z tym jestem przejęty sytuacją rządu, bo to jest okres trudny i przełomowy, ale bywałem w gorszych tarapatach - podkreślił Tusk.

Zaznaczył, że jego spotkania z ministrami nie będą "przepytywaniem, ani przesłuchaniem", a będzie to "rozmowa z każdym z resortów" na temat tego, jak wygląda dorobek z pierwszych 100 dni od powołania rządu, a także jak wyglądają plany poszczególnych ministerstw.

Według CIR nie ma jeszcze szczegółowego harmonogramu spotkań premiera z poszczególnymi ministrami.

100 dni gabinetu Donalda Tuska upływa 25 lutego. Rząd został powołany 18 listopada.