Przez koronoawirus Chiny odwołują lub zawieszają premiery nominowanych do Oscara filmów. Branża może na tym stracić nawet miliard dolarów - wylicza branżowy serwis Deadline.

Większość z 70 tysięcy kin w Chinach jest już zamknięta - pisze "The Hollywood Reporter". 

Traci Hollywood i producenci, którzy zostali zmuszeni do odwołania lub zawieszenia premier nominowanych do Oscara filmów: "1917", "Jojo Rabbit" czy "Małe kobietki". 

Luty to gorący przedoscarowy czas. Producenci wprowadzają wtedy wiele tytułów, które mają po kilka nominacji do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Chińczycy to dla Amerykanów ogromny rynek jeśli chodzi o widownię. Czasem filmy w Chinach zarabiają więcej niż w Stanach Zjednoczonych. Na to liczyli m.in producenci filmu "Dolittle", w którym główną rolę zagra Robert Downey Jr. 

Ale spada też wartość chińskich wytwórni filmowych. Producenci przenoszą premiery na płatne platformy, tak by chińscy widzowie mogli oglądać filmy, nie wychodząc z domu.

Opracowanie: