Jedna z aptek w Wielkiej Brytanii sprzedawać będzie tzw. inteligentne tabletki. Będą zawierać mikroskopijnej wielkości chipa, który komunikować będzie się z przyklejoną do ramienia pacjenta stacją odbiorczą. Dzięki temu będzie on wiedział, ile już zażył leków oraz jaka powinna być następna dawka.

System monitorować będzie temperaturę ciała i tętno pacjenta. Przypominać też będzie o konieczności odpoczynku lub ćwiczeń.

Stosowanie nowatorskiego monitoringu kosztować będzie ok. 50 funtów miesięcznie. Jego atutem będzie również to, że informacje emitowane z wnętrza organizmu pacjenta mogą także otrzymywać lekarze lub pielęgniarki.

Według Światowej Organizacji Zdrowia, około połowa wszystkich ludzi, którzy zażywają leki, nie robi tego poprawnie. Tylko w Wielkiej Brytanii rocznie marnuje się w ten sposób 400 milionów funtów.

Leki przepisywane w Wielkiej Brytanii przez lekarza państwowej służby zdrowia są darmowe w Walii i Szkocji, a w Anglii nie płacą za nie emeryci i dzieci. Koszt każdego opakowania leków, bez względu na wielkość, jest stały i wynosi 7,5 funta.