W Norwegii trwa kontrowersyjne polowanie na wilki. Na zlecenie władz myśliwi zabili w ciągu minionego weekendu cztery drapieżniki.

Żyje już tylko jeden z dziewięciu wilków, ze stada drapieżników na południu kraju, przeznaczonego do odstrzału. Przeciwko zabijaniu wilków protestują obrońcy środowiska i władze Szwecji. Według szwedzkiego Ministerstwa Ochrony Środowiska w Szwecji i Norwegii żyje zaledwie około 100 wilków, o połowę za mało, aby mogły one przetrwać jako gatunek.

Decyzję o zabiciu zwierząt podjęto dlatego, że zwierzęta wyszły poza teren wyznaczony dla nich przez człowieka. Myśliwi mają zakończyć polowanie do początku przyszłego miesiąca. Ale nie wiadomo, czy to się uda, ponieważ ekolodzy utrudniają im zadanie, urządzając grupowe spacery po lasach, połączone z głośnymi śpiewami.

00:00