Obraz "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego - na polecenie prokuratury - został zabezpieczony i musi opuścić dziś siedzibę domu aukcyjnego DESA Unicum. Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, dzieło trafi do Muzeum Narodowego w Warszawie.

REKLAMA

Ministerstwo kultury twierdzi, że obraz "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego mógł zostać nielegalnie wywieziony z Polski w latach 50. ubiegłego wieku. DESA Unicum przekonuje, że ma papiery, że przez dekady obraz pozostawał w rodzinnej kolekcji polsko-niemieckiej.

Przejmowanie obrazu rozpoczęło się około godziny 12:00 - wtedy w domu aukcyjnym zjawiło się kilku umundurowanych policjantów z bronią automatyczną. Potem pod budynek podjechał samochód z pracownikami Muzeum Narodowego, do którego obraz zostanie przewieziony. Pracownikom instytucji kultury towarzyszyli uzbrojeni ochroniarze. Trudno się dziwić takiej obstawie, wszak obraz może być wart nawet 20 milionów złotych.

Jak informuje reporter RMF FM Mariusz Piekarski, atmosfera w domu aukcyjnym była - delikatnie mówiąc - nerwowa. Najpierw pracownicy DESA Unicum twierdzili, że nie dostali postanowienia prokuratury, potem kilkanaście minut sprawdzano dokumenty dostarczone przez prokuraturę i Muzeum Narodowe, a na końcu warunki, w jakich obraz ma być transportowany.

To wtedy z sali, w której wisiał obraz Malczewskiego, dało się słyszeć głosy: "Nie mam podstaw, by wam wierzyć!". Do budynku weszło w końcu kilku pracowników Muzeum Narodowego i bardzo sprawnie, w kilka sekund, zdjęli ze ściany "Rzeczywistość", ustawiając go pod ścianą. Wszystko odbyło się w asyście i uzbrojonej policji.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Przejmowanie obrazu Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość"

Do czasu wyjaśnienia sporu obraz, zgodnie z prawem, musi trafić do wyspecjalizowanej placówki, która go przechowa i o niego zadba. Obecnie trwają przygotowania do zapakowania obrazu; następnie zostanie przewieziony do Muzeum Narodowego w Warszawie.

Obraz Malczewskiego 8 grudnia miał pobić rekord sprzedaży. Jak szacowano, na aukcji mógł zostać sprzedany nawet za 22 miliony złotych. Do aukcji może w ogóle jednak nie dojść.

Skrzynia gotowa. Taka jest rzeczywisto Rzeczywistoci Jacka Malczewskiego. Obraz ze ciany domu aukcyjnego pojedzie (chyba) na przechowanie do Mmuzeum Narodowego. @RMF24pl pic.twitter.com/cUPlaDkSnl

Piekarski_MNovember 28, 2022

Resort kultury uprzedzał dom aukcyjny już w lutym

W grudniu 2021 r. "Rzeczywistość" pojawiła się na popularnym zagranicznym portalu aukcyjnym. Już wtedy - jak mówi w rozmowie z PAP - Anna Pawłowska-Pojawa z ministerstwa kultury, resort zaczął ustalać losy obrazy i jego aktualny status prawny.

Jak poinformowała Pawłowska-Pojawa, ministerstwo złożyło odpowiednie zawiadomienie do organów ścigania 25 marca 2022 roku, a więc na kilka miesięcy przed wystawieniem obrazu na sprzedaż przez Dom Aukcyjny DESA Unicum.

Dodała, że Dom Aukcyjny DESA Unicum już 7 lutego 2022 r. został uprzedzony przez ministerstwo, iż należy liczyć się z podjęciem wobec obrazu działań restytucyjnych.

Było to w czasie, gdy obraz znajdował się wciąż za granicą, w nieustalonym dokładnie miejscu, zaś ministerstwo gromadziło dane na jego temat. Ministerstwo zwróciło się wówczas także do Domu Aukcyjnego DESA Unicum o udostępnienie uzyskanych informacji dotyczących proweniencji obrazu w celu przyczynienia się do wyjaśnienia jego losów. Jednakże od tego momentu Dom Aukcyjny DESA Unicum zaprzestał kontaktów z Ministerstwem w tej sprawie - przekazała Anna Pawłowska-Pojawa.

Stanowisko DESA Unicum

"DESA Unicum dokonała wszelkich formalności związanych z przygotowaniem obrazu do wystawienia na aukcję" - piszą przedstawiciele domu aukcyjnego w przesłanym nam oświadczeniu.

"Jesteśmy w posiadaniu dokumentów wskazujących jednoznacznie, że pochodzenie obrazu jest w pełni legalne" - zapewniają.

Przekonują, że lutym 2022 roku zwrócili się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z pytaniem, czy wobec obrazu istnieją jakiekolwiek roszczenia prawne. "W odpowiedzi Ministerstwo wskazało, że nie może potwierdzić objęcia obrazu działaniami restytucyjnymi ze strony Polski. Ministerstwo nie wskazało również, aby obraz mógł być przedmiotem nielegalnego wywozu za granicę lub aby istniało jakiekolwiek podejrzenie uzyskania obrazu za pomocą czynu zabronionego. (...) Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Ministerstwo celowo złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, aby spróbować nie dopuścić do organizowanej przez Dom Aukcyjny DESA Unicum aukcji. Pragniemy podkreślić, że obraz po wielu latach trafił wreszcie do Polski. Tu jest wystawiany, polscy odbiorcy mogą go zobaczyć i to w Polsce odbywa się jego sprzedaż. Chcemy zaznaczyć również, że każde muzeum może wziąć udział w licytacji i nabyć go zgodnie z prawem pierwokupu" - czytamy w oświadczeniu DESA Unicum.

Ostatnio "Rzeczywistość" pokazano publicznie w 1926 r.

"Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego powstała w 1908 roku. To olej na płótnie.

Ostatnio obraz pokazywany był publicznie na wystawie jubileuszowej Jacka Malczewskiego w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych we Lwowie w czerwcu 1926 roku. Potem - jak informowała DESA Unicum - dzieło pozostawało ukryte w polsko-niemieckiej kolekcji rodzinnej. Zostało odnalezione na przełomie 2021/22 r.

Akcja "Rzeczywistości" dzieje się szopce bożonarodzeniowej. "Malczewski wzorem XIX-wiecznych tekstów misteriów bożonarodzeniowych stworzył wręcz rodzaj wyreżyserowanego spektaklu jasełkowego, w który oprócz postaci biblijnych grają postaci z narodowej historii, jak również on sam" - przypominali w opisie organizatorzy aukcji.

Dziesięć namalowanych na płótnie postaci malarz ujął w bezruchu. W obydwu dłoniach swojego autoportretu Malczewski umieścił dwa atrybuty pracy malarza, czyli szpachlę i pędzel. Na lewej dłoni malarza widzimy pierścionek z zielonym oczkiem.

Anielica na obrazie ma rozkute kajdany. "To symbol wiary w przywrócenie Rzeczpospolitej niepodległego bytu" - podkreślała w opisie DESA Unicum. Twarze dziewczynek, które wyglądają jak anioły, mają rysy córki artysty Julii. Ubrane są w bluzki i sukienki z bufami, mają także pierzaste skrzydła.

Rysy Marii i Jezusa Malczewski zapożyczył z postaci swoich bliskich - żony Marii i syna Rafała. Artysta namalował na obrazie też postać nadwornego błazna Jagiellonów, czyli Stańczyka. Był dla niego archetypem artysty-prześmiewcy oraz zaangażowanego komentatora społecznego.