Film "Kochanica króla" otworzył 76. festiwal w Cannes. Władcę Francji Ludwika XV zagrał w nim amerykański aktor Johnny Depp. Po prezentacji gwiazdor został nagrodzony 7-minutową owacją na stojąco.

REKLAMA

To pierwsza rola Johnnyego Deppa od czasu słynnego procesu sądowego z byłą żoną Amber Heard, która oskarżyła go o przemoc domową. Proces "dekady" zakończył się wyrokiem, nakazującym Heard wypłacenie byłemu mężowi 15 mln dolarów odszkodowania za zniesławienie.

"Kochanica króla" to film wyreżyserowany przez Maiwenn. Ona też zagrała w nim tytułowa rolę, Jeanne du Barry, która zostaje królewską metresą.

Postanowiłam być wierna swojej intuicji. Uznałam, że to, czego chcę, jest ważniejsze niż powierzenie roli króla francuskiemu aktorowi. Przecież to z tym mężczyzną później miałam się przytulać i całować. To musiał być aktor, którego będę pewna. Kiedy spotkałam się z Johnnym, okazało się, że bardzo dobrze zna historię Francji. Często podkreśla w wywiadach, że czuje się we Francji jak w domu. Mówi to od dwudziestu lat, więc nie jest to zwykła poza. Jest ciekawy Francji, kocha ten kraj, ma rozległą wiedzę na temat francuskiego kina, malarstwa i muzyki. O Ludwiku XV wiedział więcej niż ja. A więc wybór był oczywisty. Spotkaliśmy się o godz. 15, a rozstaliśmy przed północą. I prawie w ogóle nie rozmawialiśmy o kinie. W tym sensie pokochałam go - wspomniała Maiwenn podczas konferencji prasowej promującej tytuł w Cannes.

I najwyraźniej opłaciło się. Po prezentacji "Kochanicy króla" Depp został nagrodzony 7-minutową owacją na stojąco.

Na konferencję prasową przyszedł spóźniony o... 40 minut. Zapytany, czy czuje się bojkotowany przez Hollywood, powiedział: Czy teraz czuję się bojkotowany? Nie, wcale nie. Nie czuję się bojkotowany, ponieważ nie myślę o Hollywood. Nie mam takiej potrzeby.

Johnny Depp nie tylko wrócił na duży ekran, ale też postanowił zająć się reżyserią. W planach ma zrealizowanie filmu "Modi" o włoskim malarzu Amedeo Modiglianim. Zdjęcia mają ruszyć jesienią w Budapeszcie.

Film "Kochanica króla" zaprezentowano poza konkursem. W tej samej sekcji pokazane zostaną m.in. "Killers of the Flower Moon" Martina Scorsese, "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" Jamesa Mangolda oraz "The Idol" Sama Levinsona.

W środę wieczorem na uczestników festiwalu czekają premiery pierwszych produkcji walczących o Złotą Palmę - "Monstera" Hirokazu Koreedy i "Homecoming" Catherine Corsini.

Łącznie szansę na statuetkę ma 21 produkcji, w tym także "May December" Todda Haynesa, "Club Zero" Jessiki Hausner, "Anatomy of a Fall" Justine Triet i "The Zone of Interest" Jonathana Glazera. Laureata poznamy w sobotę 27 maja.