„To bardzo ważne wydarzenie w świecie gier. Średnie recenzje niekoniecznie przełożą się na niską popularność, bo Minecraft jest nieprawdopodobnie wielką marką” – powiedział na antenie Radia RMF24 Adam Zechenter, ekspert w temacie gier komputerowych. Gość Michała Zielińskiego w ten sposób skomentował duże zainteresowanie premierą filmu „Minecraft: Film”, który powstał na podstawie gry.

REKLAMA

Adam Zechenter przyjrzał się produkcji, która w Polsce trafiła do kin 4 kwietnia 2025 roku. Film jest adaptacją gry wideo o tej samej nazwie. Zdaniem gościa Michała Zielińskiego, jest to jedna z największych gier wszech czasów.

Zasadniczo gra sprzedała się w 300 milionach kopii, a kolejne GTA V, które jest drugie na liście, sprzedało prawie 100 milionów mniej, więc to jest nieprawdopodobny fenomen - mówił ekspert.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Minecraft na dużym ekranie. Z czego wynika popularność adaptowanej gry?

Popularność Minecrafta

Minecraft pojawił się 15 lat temu. Najpierw był rozwijany jako tani, nieduży projekt niezależny. Dopiero później - jak przyznał gość Radia RMF24 - stał się wielkim hitem.

Był grą dostępną na wszystkich platformach, z czasem wychodzącą na kolejne w postaci konsol i też grą łatwą do odpalenia nawet na słabych komputerach. Był też przystępny cenowo. Trafił w gusta i w możliwości budżetowe - wyjaśniał źródła sukcesu gry Zechenter.

Gra znana jest ze skupiania wokół siebie rozbudowanych społeczności graczy, co również przekłada się na jej popularność. Wielu młodych graczy przez kolejną dekadę dorastała z tą grą. Jej popularność rosła z powodu łatwości grania ze znajomymi. Minecraft miał też niesamowite szczęście, bo wstrzelił się idealnie w zapotrzebowanie ludzi właśnie na ten typ rozgrywki - powiedział ekspert.

W samej grze gracz zostaje wrzucony do wygenerowanego losowo świata, który jest zbudowany w całości z kwadratowych klocków. Eksplorując otoczenie może on zebrać odpowiednie surowce, by następnie zmienić je w różne przedmioty lub konstrukcje.

To może być nasz dom, to mogą być wielkie konstrukcje, bo ludzie potrafią w tej grze zbudować np. Minas Tirith z "Władcy Pierścieni". (...) To jakby piaskownica, bo tak się określa tego typu gry, ponieważ ona pozwala graczom robić cokolwiek zechcą. Powodowała ona, że gracze tworzyli niesamowite rzeczy, którymi interesowały się inne osoby. Pisały o nich media i podbijały też YouTube'a. To wszystko nakręcało popularność Minecrafta - tłumaczył gość rozmowy.

Część ludzi, którzy zaczynali grać w Minecrafta jak byli mali, dzisiaj są już dorośli. Cały czas wspominają tę grę z niesamowitą nostalgią. Zresztą cały czas jest wspierana i rozwijana. Obok niej wychodzą kolejne gry spod marki Minecraft - mówił Zechenter.

Adaptacja gry na dużym ekranie

Spekulacje na temat filmowej adaptacji gry pojawiły się wśród graczy już wiele lat temu. Szczególnie istotnym tematem było oddanie charakterystycznej szaty graficznej.

Ten klockowy świat, przez jednych jest uwielbiany i kochany, a inni z kolei uważają, że nie jest to najpiękniejszy styl graficzny, jaki można sobie wyobrazić. Bez względu na to, jest to trudne do przeniesienia i uważam, że nawet całkiem ładnie się to udało filmowcom zrobić. Rzeczywiście to jest film live-action, czyli z aktorami, którzy się w tym świecie gry znajdują, więc tam jest połączenie animacji i prawdziwych aktorów. Wydaje mi się, że wygląda to nawet całkiem w porządku - powiedział ekspert.

Przy ścieżce dźwiękowej pracował m.in. Jack Black, który do współpracy zaprosił Dave’a Grohla znanego z zespołów Nirvana i Foo Fighters. Tak rockowy wydźwięk mocno odbiega od spokojnej muzyki C418 z samej gry.

Ja myślę, że to jest dobre, jeżeli ktoś nie próbuje tylko i wyłącznie odtwarzać jakiegoś gotowego wzoru, tylko właściwie ma odwagę artystyczną, żeby zrobić coś oryginalnego i własnego. W tym sensie, takie podejście w kierunku bardziej rockowego grania, osobiście wydaje mi się całkiem dobrym pomysłem - skomentował gość rozmowy.

Ekspert wyjaśnił również, dlaczego pomimo przeciętnych recenzji, film w okolicach premiery cieszy się dużym zainteresowaniem.

Jest to bardzo ważne wydarzenie w świecie gier. Średnie recenzje niekoniecznie przełożą się na niską popularność, bo Minecraft jest nieprawdopodobnie wielką marką, więc masa ludzi pójdzie właśnie z powodów sentymentalnych albo ze swoimi dziećmi. Myślę, że odbiór artystyczny jest trochę czymś innym niż w tym wypadku sukces finansowy tego filmu, który produkcja pewnie przyniesie - zauważył Adam Zechenter.

Opracowanie: Natasza Pankratjew