Premier Jerzy Buzek wykonał wczoraj w warszawskich Łazienkach ostatni klaps na planie filmu "Przedwiośnie" Filipa Bajona. "Mamy szczęście do ekranizacji wielkich dzieł naszej literatury" - powiedział ekipie premier.

"Żeromski był marzycielem, ale my dożyliśmy czasów, w których jego marzenia się spełniają. W dzisiejszej Polsce żyje się coraz dostatniej" - powiedział premier Buzek, wykonując ostatni klaps na planie. W towarzystwie reżysera Filipa Bajona i producenta filmu Dariusza Jabłońskiego, premier długo rozmawiał z aktorami grającymi główne role. Ostatnią sceną filmu było pożegnanie Laury i Cezarego Baryki, czyli Małgorzaty Lewińskiej i Mateusza Damięckiego. Premierę

"Przedwiośnia" zaplanowano na... przedwiośnie 2001 roku. Odbędzie się ona w drugiej połowie lutego w stołecznym Tearze Wielkim.

"Przedwiośnie" to trzecia co do wielkości po "Ogniem i mieczem" oraz "Panu Tadeuszu" produkcja polskiej kinematografii. Budżet filmu zmieścił się w zaplanowanych 5 milionach dolarów. Zdjęcia przez pięć miesięcy realizowano w Polsce, Moskwie i Azerbejdżanie, do którego po raz pierwszy dotarła ekipa polskiego filmu fabularnego. Na pytanie, jakie będzie jego "Przedwiośnie" Anno Domini 2000, Filip Bajon opowiadał: "Pokazałem okres przełomu w tym przedziale czasu, o którym w naszym kinie jeszcze nikt nie opowiadał - mniej więcej od 1914 do 1921 roku. Pokazałem dramatyczny powrót do Polski, rodzące się państwo, wojnę polsko-bolszewicką. Mam nadzieję, że kwestią uniwersalną okaże się drążenie polskości. Odpowiedź na pytanie: kim jesteśmy? Co uczyniliśmy z tak ciężko zdobytą wolnością? To pytanie było aktualne wtedy, ale z powodzeniem możemy je postawić dzisiaj".

W filmie główne role zagrali: Mateusz Damięcki (Cezary Baryka), Małgorzata Lewińska (Laura), Karolina Gruszka (Wanda), Urszula Grabowska (Karolina), Krystyna Janda (matka Baryki), Janusz Gajos (ojciec Baryki), Daniel Olbrychski (Szymon Gajowiec). Autorem zdjęć jest Bartek Prokopowicz, laureat nagrody

indywidualnej za najlepsze zdjęcia do "Długu" Krzysztofa Krauzego na ubiegłorocznym festiwalu filmowym w Gdyni. Muzykę do filmu napisał jeden z najwybitniejszych twórców muzyki filmowej nie tylko w polskim kinie - Michał Lorenc.

00:00