Turyści, którzy utknęli na Babiej Górze, nie zostaną ukarani za akcję ratunkową. Będą jedynie musieli zapłacić za nielegalnie rozbity obóz na terenie Parku Narodowego. Pomimo zagrożenia i interwencji ratowników GOPR, część osób zdecydowała się na nocny biwak na beskidzkim szczycie. Dlatego GOPR-owcy musieli dwukrotnie ratować tych samych turystów.