Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe apeluje o pomoc w poszukiwaniach paralotniarza Witolda Gilarskiego. Polak zaginął prawie tydzień temu w trakcie zawodów w Kolumbii.
Witold Gilarski podczas zawodów najprawdopodobniej awaryjnie wylądował na zboczu góry w rejonie rzeki Cauca, na północ od Medellin.
Przez prawie 30 godzin nie było z nim kontaktu. Jednak w niedzielę sam paralotniarz skontaktował się z organizatorami zawodów - informuje reporter RMF FM Michał Krasoń.
Witoldowi udało się zadzwonić do organizatora, powiedział, że wszystko jest z nim w porządku i że próbuje dostać się do cywilizacji. Niestety, pokrycie zasięgiem GSM jest w tamtym obszarze bardzo słabe i nie udało mu się już przekazać żadnych dodatkowych informacji - powiedział RMF FM Michał Adamczuk z Polskiego Stowarzyszenia Paralotniowego.
Od niedzieli z zaginionym paralotniarzem nie udało się już skontaktować. Poszukują go teraz kolumbijskie służby i paralotniarze obecni na zawodach.