Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen została kandydatką Europejskiej Partii Ludowej na przewodniczącą KE w kolejnej kadencji. Zdecydowali o tym w głosowaniu zgromadzeni na kongresie w Bukareszcie członkowie EPL.

REKLAMA

Po uzyskaniu akceptacji delegatów von der Leyen oficjalnie została kandydatem EPL na stanowisko przewodniczącej KE. Była jedyną kandydatką.

W lutym von der Leyen uzyskała nominację niemieckiej partii CDU.

Nominacja nie przesądza, że obecna szefowa KE otrzyma stanowisko na drugą kadencję. Nawet jeśli Europejska Patia Ludowa zdobędzie większość w Parlamencie Europejskim w czerwcowych wyborach, Niemka nie ma gwarancji, że zostanie ponownie wybrana na przewodniczącą Komisji. Szefa tej instytucji wybiera w głosowaniu Parlament Europejski po tym, gdy przywódcy państw UE nominują kandydata.

Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna po raz kolejny postanowiła zaproponować von der Leyen na przewodniczącą KE. CDU podjęło decyzję jednomyślnie. Wcześniej przewodnicząca zakomunikowała, że postanowiła ubiegać się o kolejną kadencję na czele władz w Brukseli.

Stanowisko przewodniczącej KE musi być obsadzone po czerwcowych wyborach do europarlamentu. Von der Leyen niewątpliwie szanse na przedłużenie przywództwa ma bardzo duże, o czym mówią wyniki sondaży.

Przed przeprowadzką do Brukseli von der Leyen była m.in. ministrem obrony w rządzie ówczesnej kanclerz Angeli Merkel (CDU). Ursula von der Leyen jest przewodniczącą Komisji Europejskiej od grudnia 2019 roku, zarządzając około 32 tys. pracowników.

65-letnia Niemka reprezentuje UE na najważniejszych międzynarodowych szczytach, a amerykański "Forbes" nazwał Ursulę von der Leyen "najpotężniejszą kobietą świata".