"The New York Times" złożył pozew przeciwko Pentagonowi, domagając się zniesienia nowych zasad wprowadzonych przez sekretarza obrony Pete’a Hegsetha, które wykluczyły większość głównych mediów z bezpośredniego dostępu do budynku. Dziennik zarzuca administracji Donalda Trumpa, że nowe regulacje naruszają konstytucyjne prawa do wolności słowa.

REKLAMA

  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl

W czwartek "The New York Times" złożył pozew do sądu federalnego w Waszyngtonie, argumentując, że nowe zasady akredytacji prasowej w Pentagonie dają sekretarzowi obrony prawo do arbitralnego wykluczania dziennikarzy. W efekcie większość tradycyjnych mediów, w tym "NYT", Associated Press, "The Washington Post" czy CNN, została pozbawiona dostępu do Pentagonu, jeśli nie zaakceptuje nowych warunków.

Obecnie w sali prasowej Pentagonu dominują media konserwatywne, które zgodziły się na nowe zasady. Przedstawiciele tych redakcji uczestniczyli w ostatnim briefingu prasowym z rzeczniczką sekretarza obrony. Pozostałe redakcje, mimo braku akredytacji, nadal relacjonują działania Pentagonu, jednak - jak podkreśla "The New York Times" - ograniczony dostęp utrudnia im wykonywanie pracy.

Rzecznik "The New York Times" Charles Stadtlander określił nowe zasady jako próbę kontroli nad relacjonowaniem niewygodnych dla rządu tematów. W pozwie podkreślono, że polityka Pentagonu wywołuje "efekt mrożący" wśród dziennikarzy, a decyzje o wykluczeniu mogą dotyczyć nawet materiałów nieobjętych klauzulą tajności.

Pentagon powołuje się na "zdrowy rozsądek"

Pentagon broni się, twierdząc, że nowe zasady mają chronić wojsko przed ujawnianiem informacji mogących zagrozić bezpieczeństwu. Rzeczniczka Kingsley Wilson podczas briefingu stwierdziła, że "Amerykanie nie ufają tym propagandystom, bo przestali mówić prawdę". W swojej przemowie odnosiła się do tradycyjnych mediów.

Pentagon Press Association, zrzeszająca dziennikarzy relacjonujących działania resortu obrony, poparła działania "NYT", podkreślając, że ograniczanie dostępu do informacji jest sprzeczne z zasadami wolnej prasy i konstytucją USA. Times zapowiedział, że chętnie przyjmie wsparcie innych redakcji w walce o przywrócenie równego dostępu do informacji.