Teneryfa, jedna z najpopularniejszych wysp turystycznych Europy, przygotowuje się do bezprecedensowego testu systemu ostrzegania przed zagrożeniem wulkanicznym. Władze wyspy ogłosiły, że 26 września wszyscy mieszkańcy oraz przebywający na wyspie turyści otrzymają specjalny alert na swoje telefony komórkowe. To element największych w historii ćwiczeń dotyczących ewentualnej erupcji wulkanicznej na wyspie.

REKLAMA

W ramach przygotowań do potencjalnych zagrożeń naturalnych, władze Teneryfy wraz z europejskimi ekspertami przeprowadzą szeroko zakrojoną symulację sytuacji kryzysowej. W ćwiczeniach udział weźmie aż tysiąc osób, w tym technicy rządowi, członkowie Wojskowej Jednostki Ratunkowej oraz przedstawiciele organizacji naukowych. Akcja będzie koordynowana w ramach projektu MODEX, realizowanego przy wsparciu Unii Europejskiej.

Centrum działań stanie się północna część wyspy, a dokładniej miejscowość Garachico. To właśnie tam, w dniach od 22 do 28 września, eksperci będą monitorować przebieg symulowanej sytuacji kryzysowej. Kluczowym momentem będzie 26 września, kiedy to o godzinie 9:00 rano wszyscy mieszkańcy Teneryfy otrzymają na swoje telefony alarmowy komunikat ostrzegający przed symulowaną erupcją wulkanu.

Ewakuacje i testy systemów ratunkowych

W trakcie ćwiczeń przewidziano również ewakuację wybranych obszarów oraz symulację innych sytuacji awaryjnych, które mogłyby wystąpić w przypadku prawdziwej erupcji. Prezydent Cabildo de Tenerife (Rady Teneryfy, organu odpowiedzialnego za zarządzanie wyspą) Rosa Dávila, podkreśliła, że choć wyspa jest aktywna wulkanicznie, obecnie nie ma żadnego realnego zagrożenia wybuchem - zarówno w najbliższym, jak i dalszym czasie.

Nie możemy zapominać, że jesteśmy wyspami o aktywności wulkanicznej, jednak nie stoimy w obliczu żadnej bezpośredniej ani przewidywanej w najbliższym czasie sytuacji kryzysowej - uspokajała Dávila.

Seria wstrząsów pod Teide

Ostatnie tygodnie przyniosły jednak wzmożoną aktywność sejsmiczną w rejonie najsłynniejszego wulkanu Teneryfy - Teide. To właśnie ta góra, będąca najwyższym szczytem Hiszpanii, przyciąga co roku miliony turystów z całego świata. Eksperci z Instytutu Wulkanologii Wysp Kanaryjskich (Involcan) zapewniają jednak, że zaobserwowane wstrząsy nie są związane z ruchem magmy, a wynikają z naturalnych procesów hydrotermalnych zachodzących pod powierzchnią wyspy.

Obserwowane przez nas sejsmiczne zjawiska mieszczą się w normie dla wyspy o aktywnym systemie wulkanicznym. Teide obecnie "śpi", ale jak każdy wulkan - kiedyś się obudzi - wyjaśniał Lucca D’Auria, dyrektor monitoringu wulkanicznego Involcan.

Turyści powinni zachować spokój

Władze wyspy apelują do turystów i mieszkańców o zachowanie spokoju i potraktowanie nadchodzącego alarmu jako elementu ćwiczeń, a nie realnego zagrożenia. Symulacja ma na celu przetestowanie skuteczności systemów ostrzegania i procedur ewakuacyjnych, które w przypadku prawdziwej erupcji mogą uratować życie tysięcy osób.

Osoby przebywające na Teneryfie w dniu 26 września powinny przygotować się na otrzymanie specjalnego komunikatu na telefon. Władze proszą, by nie panikować i postępować zgodnie z instrukcjami zawartymi w wiadomości. To tylko ćwiczenia, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa wszystkich osób na wyspie.

W przypadku rzeczywistego zagrożenia, podobny system ostrzegania pozwoli na szybkie poinformowanie mieszkańców i turystów o konieczności ewakuacji lub podjęcia innych działań ochronnych.