Komisja Europejska zatwierdzi w środę tekst umowy handlowej z Mercosur i przedstawi go krajom UE do akceptacji. Padnie zapewnienie o możliwości stosowania klauzuli bezpieczeństwa dotyczącej importowanych z krajów Mercosur artykułów rolnych. Chodzi o produkty tzw. wrażliwe, takie jak cukier czy drób - ustaliła dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. W ten sposób KE chce uspokoić kraje takie jak Francja czy Polska, które najbardziej sprzeciwiają się tej umowie w obawie przed zalewem tanią i niespełniającą unijnych wymogów produkcją rolną.

REKLAMA

Jak dowiedziała się dziennikarka RMF FM, chodzi o nowe gwarancje KE, których nie było w dokumencie przyjętym w grudniu w Montevideo przez Ursulę von der Leyen, szefową Komisji Europejskiej.

Polska będzie mogła uruchomić klauzulę bezpieczeństwa, na przykład, gdyby import artykułów wrażliwych, cukru czy drobiu zaczął zagrażać rodzimej produkcji. Klauzule będą unijnym prawem. Ponadto Komisja Europejska zobowiązuje się, że będzie monitorować rynek tych produktów i co sześć miesięcy przekazywać raporty.

Podstawowym zabezpieczeniem będą jednak kontyngenty, tak wyliczone, żeby nie stanowiły zagrożenia. Powyżej danej kwoty niemożliwy będzie dalszy import. W razie kryzysu będą rekompensaty. Bruksela przewiduje ponad sześć miliardów euro.

Komisja przekonuje także, że dla Polski otworzy się nowy rynek zbytu, dla alkoholu, czekolady, cukierków, mleka w proszku czy serów, a także dwa polskie oznaczenia geograficzne będą chronione w krajach Mercosuru, co uniemożliwi ich podrabianie. Chodzi o polską wódkę i żubrówkę.

Klauzula bezpieczeństwa ważna dla Francji i Polski

O takie zapisy zabiegała grupa państw Wspólnoty na czele z Francją, wśród których znajdowała się także Polska. Paryż wzmógł w tej sprawie naciski na Brukselę w ostatnich dwóch miesiącach i przez cały czas konsultował się w tym kontekście z Polską, Włochami czy Rumunią.

We wspólnych oświadczeniach publikowanych z tymi państwami za każdym razem podkreślano, że głównym żądaniem jest właśnie wprowadzenie specjalnej klauzuli ochronnej.

"Pan (Benjamin) Haddad i pan (Adam) Szłapka, podzielają opinię, że konieczne jest wprowadzenie do umowy między UE a Mercosurem specjalnej klauzuli ochronnej dotyczącej produktów wrażliwych w rolnictwie. Dzięki temu będziemy mogli szybko i skutecznie reagować, w oparciu o precyzyjne kryteria, w przypadku zagrożenia zakłócenia rynku lub udowodnionej szkody dla naszych sektorów na poziomie jednego, lub kilku państw członkowskich" - czytamy we wspólnym oświadczeniu z 7 lipca tego roku, które opublikował francuski MSZ.

Minister Adam Szłapka pytany we wtorek na briefingu przez dziennikarza RMF FM, czy w tekście, który KE przedstawi w środę, znajdą się jakieś poprawki, o które zabiegała Polska, dał do zrozumienia, że do tej pory Warszawa nie miała pola manewru do wprowadzenia własnych zmian do tekstu umowy. Jest precyzyjnie ustalony proces przyjmowania tego typu rozwiązań - wyjaśniał Szłapka, odnosząc się do procedury, według której najpierw tekst umowy przyjmuje KE, a w kolejnym etapie korygują go poszczególne kraje UE.

Tajemnicą poliszynela w Brukseli jest jednak to, że nieformalnie kraje Wspólnoty wpływają na Komisję Europejską również na wcześniejszym etapie. Tak robiła właśnie Francja w imieniu grupy krajów niezadowolonych z umowy z Mercosur.

Czy gwarancje KE wystarczą, aby przekonać Warszawę i Paryż?

Jeden z unijnych dyplomatów powiedział RMF FM, że ta propozycja KE wychodzi naprzeciw niepokojom Francji i pozostałych krajów, które zabiegały o takie zapisy.

"To duża ochrona dla unijnych rolników" - przekazał naszej korespondentce.

Z kolei osoba zbliżona do kół rządowych w Polsce powiedziała w rozmowie z dziennikarką RMF FM, że pomimo iż Polska rzeczywiście zabiegała o taką klauzulę, "to jednak w takim klimacie politycznym, jaki jest obecnie, trudno sobie wyobrazić zgodę Tuska na Mercosur".

Niektórzy dyplomaci wysuwają również obawy, że uruchomienie klauzuli może zostać podważone w międzynarodowym arbitrażu przez kraje Mercosuru.

Jeżeli natomiast chodzi o stanowisko Francji, to nie można wykluczyć, że Paryż zaakceptuje umowę w obecnym kształcie. Paryż nie lubi głosować przeciw, a więc może uznać, że zaproponowane przez KE rozwiązania uwzględniają jego niepokoje - przekazał RMF FM unijny dyplomata.

A w takiej sytuacji istnieje ryzyko, że Polska zostałaby całkowicie sama ze swoim sprzeciwem.

Mercosur (hiszp. Mercado Común del Sur, port. Mercado Comum do Sul) czyli Wspólny Rynek Południa, to organizacja gospodarcza zrzeszająca kraje Ameryki Południowej. Jej głównym celem jest pogłębianie integracji gospodarczej, ułatwienie handlu i swobodnego przepływu towarów, usług, ludzi oraz kapitału między państwami członkowskimi.