Do 202 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które w Nowy Rok nawiedziło półwysep Noto w prefekturze Ishikawa w Japonii. Służby ratunkowe nadal poszukują wśród gruzów ponad setki zaginionych.

REKLAMA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6 oraz następujące po nim 4,5-metrowe tsunami uderzyły w poniedziałek 1 stycznia. Zniszczyły one domy w Suzu na krańcu półwyspu i spowodowały pożary w mieście Wajima. Uszkodzona została także infrastruktura w sąsiednich prefekturach Niigata, Toyama, Fukui i Gifu.

Japonya depreminin sigortaya etkisi netleiyor https://t.co/1zDsJkFDjG @Sigorta Gazetesi araclyla #deprem #JapanEarthquake #japan #japonya

sigortagazeteJanuary 9, 2024

Lokalne władze poinformowały, że w wyniku kataklizmu rannych zostało około 560 osób. Niestety, liczba ta wraz z osobami zmarłymi cały czas rośnie. Dodatkowo - jak informuje administracja regionu Ishikawa - zmniejszyła się liczba zaginionych: ze 120 do 102; nie wszyscy zostali odnalezieni żywi.

We only one day into 2024 bro This looks so scary!!Prayers for Japan #JapanEarthquake #Japan #earthquakes #EarthquakePH #earthquakejapan #earthquakeinjapan #earthquake_jp #Earthquake #JapanTsunami pic.twitter.com/2yrSTbR3QJ

Joshhhh1501January 2, 2024

Biorąc pod uwagę liczbę ofiar, jest to najbardziej zabójcze trzęsienie ziemi w Japonii od 2016 roku, kiedy w regionie Kumamoto trzęsienie o magnitudzie 7,0 doprowadziło do śmierci 273 osób i raniło niemalże 3 tys.

Death Toll from Japans New Years Day Earthquake Rises to 202#Japan #JapanEarthquake #DeathToll #Earthquake #BNN pic.twitter.com/citjkTOWA8

nitsonnetJanuary 9, 2024