Rodzina utalentowana tanecznie – tak z pewnością można określić rodzeństwo Roberta i Bindi Irwin. 21-letni Robert właśnie wygrał amerykańską edycję programu „Taniec z Gwiazdami”. Poszedł w ślady swojej starszej siostry, której ta sama sztuka udała się równo 10 lat temu.
- Robert Irwin, syn słynnego "Łowcy Krokodyli" Steve’a Irwina, wygrał amerykańską edycję "Tańca z Gwiazdami", powtarzając sukces swojej siostry Bindi sprzed 10 lat.
- 21-latek zachwycał widzów i jurorów przez cały sezon, a w emocjonującym finale zatańczył mimo kontuzji i oddał wzruszający hołd zmarłemu ojcu.
- Podobnie jak tata, Robert angażuje się w ochronę przyrody i został ambasadorem prestiżowej, ekologicznej inicjatywy Earthshot.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.
Ojcem rodzeństwa był znany australijski przyrodnik, nazywany "Łowcą Krokodyli" Steve Irwin.
21-letni Robert od początku był faworytem widzów i jurorów - relacjonuje portal BBC.
Przez 11 tygodni programu prezentował wysoką formę, a jednym z najbardziej poruszających momentów był taniec poświęcony pamięci ojca oraz niespodziewany występ siostry Bindi. We wtorkowym finale, który trwał aż trzy godziny, Irwin i jego partnerka taneczna Witney Carson zatańczyli m.in. do utworu australijskiego zespołu Jet, a także do piosenek Avicii oraz pochodzącego z Sydney Sama Sparro.
Podczas finału Irwin zmagał się z kontuzją żeber, jednak nie przeszkodziło mu to w osiągnięciu sukcesu. W tzw. natychmiastowym wyzwaniu tanecznym, gdzie para poznaje styl i utwór tuż przed występem, Irwin i Carson okazali się najlepsi.
Pokonali m.in. influencerkę Alix Earle oraz gimnastyczkę olimpijską Jordan Chiles. Choć trzech innych finalistów zdobyło maksymalną notę 30 punktów za pierwszy taniec, Irwin również uzyskał perfekcyjny wynik w kolejnych rundach.
Po ostatnim występie Robert Irwin nie krył łez wzruszenia. Chciałem, żeby tata był ze mnie dumny. Żałuję, że nie może tego zobaczyć, naprawdę chciałbym, żeby tu był - powiedział na antenie.
Steve Irwin, znany jako "Łowca Krokodyli", zginął tragicznie w 2006 roku podczas nurkowania u wybrzeży Australii, gdy Robert był jeszcze niemowlęciem.
Podobnie jak ojciec, Robert od lat angażuje się w ochronę przyrody, jest zapalonym fotografem i niedawno został ambasadorem inicjatywy Earthshot. To międzynarodowy program nagród ekologicznych, zainicjowany przez księcia Williama w 2020 roku.