Paryska policja paryska aresztowała trzy osoby podejrzane o szpiegostwo na rzecz Rosji i szerzenie propagandy wojennej Kremla. Dwie z nich są narodowości rosyjskiej - poinformowała prokuratura. Wszyscy są związani z organizacją SOS Donbass.
- Więcej aktualnych ze świata znajdziesz na stronie RMF24.pl
"Francuska policja aresztowała trzy osoby, w tym dwie narodowości rosyjskiej. Są oni podejrzewani o zmowę z obcym państwem" - poinformował w środę paryski prokurator.
Jak donosi Reuters, śledztwem objęte są łącznie cztery osoby.
Serwis France24 pisze wprost, że chodzi o zarzut szpiegostwa na rzecz Rosji i szerzenie jej propagandy wojennej. Aresztowania są częścią większego dochodzenia.
Jak poinformowała prokuratura, jednego z zatrzymanych, 40-letniego Rosjanina, zarejestrował we wrześniu monitoring, gdy rozwieszał prorosyjskie plakaty na Łuku Triumfalnym w Paryżu.
Mężczyzna kontaktował się następnie z 40-letnią szefową stowarzyszenia SOS Donbass, którą funkcjonariusze francuskiego kontrwywiadu podejrzewali o próbę wyłudzenia informacji ekonomicznych od dyrektorów francuskich firm.
Kobieta, która urodziła się w Rosji, znajdowała się na radarze francuskiego wywiadu co najmniej od początku roku.
Oficjalnie SOS Donbass przedstawia się jako organizacja humanitarna oferująca pomoc cywilom we wschodnim Donbasie.
Trzecią osobą zatrzymaną jest 63-letni mężczyzna urodzony w północnej dzielnicy Paryża, Saint-Denis.
Czwarty z podejrzanych, 58-latek, uniknął aresztu tymczasowego, ale został objęty ścisłym nadzorem i zmuszony do stawiania się na komisariacie policji raz w tygodniu.