Co najmniej trzy osoby, w tym dziecko, zginęły w wyniku eksplozji gazu w jednym z bloków mieszkalnych w rosyjskim Saratowie. Niemal całkowicie zawaliła się część budynku od pierwszego do dziesiątego piętra. Na zdjęciach i nagraniach widać ogrom szkód, jaki wyrządził wybuch.
W piątek ok. godz. 11:00 czasu lokalnego doszło do potężnej eksplozji w dziesięciopiętrowym bloku mieszkalnym w Saratowie, mieście położonym w południowo-wschodniej Rosji.
Początkowe doniesienia były takie, że zawaliło się co najmniej pięć najwyższych kondygnacji. Potem jednak agencja TASS podała, powołując się na służby ratunkowe, że runęła część budynku od pierwszego do dziesiątego piętra. Dodatkowo na Telegramie opublikowano nagranie, na którym widać, że zawalił się cały pion wielopiętrowego budynku.
W katastrofie zginęły co najmniej trzy osoby, w tym dziecko. Bilans ofiar może jednak ulec zmianie, bo - jak informuje niezależny rosyjski portal Meduza - pod gruzami wciąż są ludzie. Wiadomo o rannych przechodniach, na których spadły odłamki. Służby ewakuowały mieszkańców bloku, bo istnieje ryzyko, że budynek całkowicie się zawali.
Meduza podała, że prokuratura w Saratowie prowadzi dochodzenie w sprawie "wybuchu mieszkanki gazowo-powietrznej". Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął postępowanie karne na podstawie artykułu dot. "świadczenia usług niespełniających wymogów bezpieczeństwa".
Explosion in a 10-story residential building in Saratov, Russia: 3 confirmed dead, at least 10 people trapped under the rubble.Locals report the blast was caused by a gas leak, which completely destroyed one of the buildings entrances. pic.twitter.com/botoMmisDh
saintjavelinJuly 25, 2025