Sąd w Lizbonie nakazał spółce transportowej wypłacenie 25 tys. euro (ok. 100 tys. zł) odszkodowania kobiecie, której mąż po wypadku w pracy stracił popęd seksualny. W uzasadnieniu wyroku sędzia napisał o "stratach moralnych".
W orzeczeniu, na które we wtorek powołuje się telewizja CMTV, sędzia wyjaśnił, że spółka Carris, na terenie której podczas wypadku pracował mężczyzna, musi wypłacić jego żonie 25 tys. euro.
Do zdarzenia doszło w 2014 r. podczas pracy przy remoncie elewacji jednego z budynków spółki Carris. W efekcie upadku z dużej wysokości 38-latek doznał rozległych obrażeń ciała.
Z akt sprawy wynika, że poszkodowany ucierpiał w efekcie braku wymaganego zabezpieczenia, co miały zapewnić władze firmy Carris na remontowanym obiekcie w Lizbonie.
Reperkusje w sferze intymnej w efekcie wypadku, jak orzekł sąd, pokrzyżowały "jeden z istotnych wymiarów wspólnego życia tego małżeństwa". Określił je mianem "strat moralnych".
W efekcie wypadku szkodę poniosła również żona rannego (...), co bezpośrednio wpłynęło na ich pożycie małżeńskie - orzekł sąd.