Korea Północna przeprowadziła test swoich strategicznych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu, które mają wzmocnić jej potencjał odstraszania nuklearnego. Ćwiczenia odbyły się na kilka tygodni przez planowanym kongresem rządzącej Partii Pracy, co budzi zainteresowanie społeczności międzynarodowej.
- Korea Północna przeprowadziła test strategicznych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu.
- Próba odbyła się tuż przed pierwszym od pięciu lat kongresem Partii Pracy, który może mieć ważne znaczenie polityczne i militarne.
- Korea Południowa podkreśla, że działania wojskowe Pjongjangu "podważają pokój i stabilność na Półwyspie Koreańskim".
- Więcej ważnych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Jak napisała oficjalna północnokoreańska agencja informacyjna KCNA, strategiczne pociski manewrujące dalekiego zasięgu zostały wystrzelone w niedzielę w kierunku Morza Żółtego. Test - według KCNA - "potwierdził integralność potęgi nuklearnej kraju i gotowość do kontrataku w obliczu zagrożeń dla bezpieczeństwa".
Agencja zacytowała też przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una, który oświadczył, że "regularne sprawdzanie niezawodności i szybkości reakcji elementów odstraszania nuklearnego Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (...) jest po prostu odpowiedzialnym działaniem", ponieważ kraj "stoi w obliczu różnych zagrożeń bezpieczeństwa".
Dyktator wyraził "ogromną satysfakcję", gdy pociski manewrujące przeleciały po orbicie nad morzem na zachód od Półwyspu Koreańskiego i trafiły w cel. Potwierdził, że Korea Północna będzie nadal podejmować wszelkie wysiłki na "nieograniczony" rozwój sił nuklearnych.
Test nie umknął uwadze Korei Południowej - tamtejsza armia poinformowała, że wykryto wystrzelenie wielu pocisków manewrujących ok. godz. 8:00 czasu lokalnego w niedzielę (ok. godz. 1:00 w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego) z obszaru Sunan w pobliżu Pjongjangu. Rzecznik południowokoreańskiego resortu obrony oświadczył, że działania wojskowe Pjongjangu "podważają pokój i stabilność na Półwyspie Koreańskim".
Reuters zauważył, że wystrzelenie strategicznych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu jest najnowszym z serii wydarzeń z udziałem Kim Dzong Una, mających na celu podkreślenie postępów militarnych i gospodarczych kraju przed kongresem Partii Pracy Korei, który ma się odbyć na początku 2026 r.
Agencja przypomniała, że północnokoreański przywódca wraz z córką Kim Dzong Ae, potencjalną następczynią, obserwował w ubiegłym tygodniu budowę okrętu podwodnego o napędzie atomowym i nadzorował testy wystrzeliwania pocisków ziemia-powietrze dalekiego zasięgu.
Według części ekspertów, współpraca z Rosją - w tym dostarczanie sprzętu wojskowego na potrzeby wojny w Ukrainie - mogła przyczynić się do pozyskania przez Pjongjang nowych technologii.
Jeśli chodzi o zaplanowany na początek przyszłego roku kongres Partii Pracy, pierwszy od ponad pięciu lat, to specjaliści zwracają uwagę, że podczas tego wydarzenia Kim Dzong Un może ogłosić nowe priorytety w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi i odpowiedzieć na apele Waszyngtonu o wznowienie rozmów.