W sobotę, podczas przedwyborczego wiecu w Bogocie, postrzelony został kolumbijski senator Miguel Uribe Turbay. Według kolumbijskiej gazety "El Tiempo" niezidentyfikowany zamachowiec strzelił kandydującemu w wyborach prezydenckich politykowi w plecy z broni palnej. Mężczyzna ciężkim stanie został odwieziony do szpitala.

REKLAMA

Miguel Uribe Turbay walczy o życie

Kandydujący w wyborach prezydenckich zaplanowanych na maj przyszłego roku Miguel Uribe Turbayr jest członkiem opozycyjnej konserwatywnej partii Centrum Demokratyczne.

Według oświadczenia partii, potępiającego zamach, 39-letni senator został zaatakowany podczas imprezy przedwyborczej w parku miejskim w dzielnicy Fontibon w Bogocie.

Pogotowie ratunkowe przekazało, że polityk został trafiony dwa razy w głowę i raz w kolano. Przetransportowano go do stołecznej kliniki. "Walczy teraz o życie" - napisała jego żona na platformie X.

Ameryka potępia zamach

Wiadomo, że ochroniarze 39-letniego senatora odpowiedzieli ogniem. Zamachowiec - według policji nieletni - został postrzelony w nogę i obezwładniony. Na razie nie wiadomo, jakie były motywy ataku.

W wydanym oświadczeniu kolumbijski rząd "kategorycznie i stanowczo" potępił zamach i zaapelował o przeprowadzenie szczegółowego śledztwa. Władze wyznaczyły też nagrodę pieniężną za przekazanie informacji o organizatorach zamachu.

Zamach potępiły też USA. "Stany Zjednoczone potępiają w najostrzejszych możliwych słowach próbę zamachu na kolumbijskiego senatora Miguela Uribe, który został postrzelony w Bogocie" - przekazał w oświadczeniu szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio.

Agencje przypominają, że matka Miguela Uribe Turbaya, dziennikarka Diana Turbay, została zamordowana w 1991 roku po tym, jak została porwana przez bojówkarzy należących do kartelu narkotykowego z Medellin Pabla Escobara.