W pobliżu konwoju, którym jechał rano do pracy ambasador Wielkiej Brytanii w Jemenie, Timothy Torlot, doszło do wybuchu - poinformowały siły bezpieczeństwa w Sanie. Zginęła jedna osoba. Dyplomacie nic się nie stało.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu. Siły bezpieczeństwa spekulują, że mogła eksplodować przydrożna bomba. Niewykluczone, że ładunek zdetonował samobójca, który zginął w zamachu. Wiadomo bowiem, że osoba, która zginęła, nie była pracownikiem brytyjskiej placówki.