Mario Monti stanął na czele 63. rządu w historii Republiki Włoskiej. Nowy premier przedstawił już skład swojego gabinetu. Stanowiska ministrów obejmą w nim wyłącznie eksperci. "Podczas konsultacji doszedłem do wniosku, że nieobecność polityków w rządzie ułatwi mu pracę, usunie trudności" - podkreślił Monti.

Rząd określany jest mianem gabinetu ekspertów lub technicznego czy prezydenckiego, ze względu na to, że powstał z inicjatywy głowy państwa. Nowy premier obejmie w nim stanowisko ministra finansów i ekonomii. Ministrem spraw zagranicznych został dotychczasowy ambasador Włoch w USA Giulio Terzi. Ministrem obrony narodowej będzie admirał Giampaolo Di Paola, do tej pory przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO. W chwili ogłoszenia nominacji dla niego przebywał w Kabulu.

Szefową MSW została Anna Maria Cancellieri. Ministrem sprawiedliwości jest Paola Severino, pierwsza kobieta na tym stanowisku we włoskim rządzie. Szefem resortu rozwoju gospodarczego, infrastruktury i transportu będzie Corrado Passera, który dotychczas kierował jednym z największych włoskich banków. Resortem kultury pokieruje Lorenzo Ornaghi, reaktor katolickiego uniwersytetu w Mediolanie. Na stanowisko ministra rolnictwa powołany został Mario Catania.

Dużym wydarzeniem jest wejście do rządu najbardziej znanego działacza katolickiego, założyciela rzymskiej Wspólnoty świętego Idziego Andrei Riccardiego, bardzo blisko związanego z Watykanem. Jako minister bez teki Riccardi będzie odpowiedzialny za współpracę z zagranicą.

Wizyta Montiego w Pałacu Prezydenckim i przedstawienie składu gabinetu formalnie zakończyły krótki kryzys rządowy we Włoszech, do jakiego doszło w sobotę wraz z dymisją premiera Silvio Berlusconiego po utracie większości przez jego koalicję. Rząd Montiego ma zapewnione poparcie największych sił w parlamencie. Głosowania w obu izbach nad wotum zaufania powinny odbyć się w najbliższych dniach.