Pięć osób, w tym policjanta, zastrzelił niezidentyfikowany dotychczas napastnik w Raleigh, stolicy stanu Karolina Północna - poinformowała w czwartek wieczorem, czasu lokalnego, burmistrz tego miasta. Co najmniej dwie osoby zostały ranne.

Policja rozpoczęła obławę i zaleciła mieszkańcom, aby nie wychodzili z domów.

Jak poinformowała na konferencji prasowej burmistrz Raleigh Mary Ann Baldwin, zdołano zatrzymać podejrzanego.

To dla nas smutny i tragiczny dzień. Musimy uczynić więcej. Musimy zatrzymać tę bezmyślną przemoc w Ameryce. Musimy zająć się sprawą przestępstw przy użyciu broni palnej - powiedziała Baldwin.

Napastnik miał kilkanaście lat

Do strzelaniny doszło w godzinach popołudniowych w rejonie Neuse River Greenway, w jednym z parków. Trzy godziny później policja poinformowała, że otoczyła podejrzanego, białego nastolatka uzbrojonego w broń długą, w garażu jednego z domów. Został zatrzymany.

Na zdjęciach przekazanych przez lokalną telewizję WTVD widać było kilkanaście radiowozów policyjnych i ambulansów w rejonie akcji. Trwa dochodzenie mające wyjaśnić okoliczności tragedii.

Przestępstwa przy użyciu broni palnej są - jak się podkreśla - prawdziwą plagą Ameryki. Według szacunków policyjnych w 2021 r. zastrzelono w USA ok. 49 tys. osób w porównaniu z 45 tys. rok wcześniej, co już wówczas było rekordem.