Silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,8 nawiedziło Albanię. Wstrząsy były odczuwalne w Tiranie, Durres i kilku innych miastach. Jak informuje albańskie ministerstwo zdrowia, lekko rannych zostało 68 osób.

Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 5,8, znajdowało się ok. 30 km na północ od Durres, w pobliżu Półwyspu Rodon - podało ministerstwo obrony. Dodano, że sytuacja jest pod kontrolą i nie ma poważnych szkód.

Wstrząsy odczuwano na całym zachodnim wybrzeżu i na wschodzie. Odnotowano je także w Czarnogórze i Macedonii.

Rannym udzielono pomocy w szpitalach - przede wszystkim w Tiranie i Durres. 21 osób pozostaje w szpitalu w Tiranie, większość poszkodowanych została już wypisana.

W wyniku wstrząsów zniszczonych zostało wiele budynków. Są problemy z dostawą energii elektrycznej. Wszyscy nasi sąsiedzi wybiegli z krzykiem. Dzięki Bogu nie trwało to długo - ok. 20 sekund. Na dziesiątym piętrze to był koszmar. Nie pamiętam silniejszego trzęsienia ziemi - powiedział agencji Reutera emeryt mieszkający w Tiranie.

Albańska agencja ATA podaje, że było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w kraju od 20-30 lat.

Albania znajduje się w strefie podatnej na trzęsienia ziemi, którą co kilka dni nawiedzają wstrząsy, choć większość z nich nie jest odczuwalna.