Zdaniem szefowej amerykańskiej dyplomacji Condollezzy Rice, prezydent Izraela jest gotowy do konkretnych rozmów na temat przyszłego Państwa Palestyńskiego.

Podczas wizyty w Autonomii Palestyńskiej, Condollezza Rice, rozmawiała z prezydentem Mahmudem Abbasem. Spotkała się także z palestyńskich rządem.

Zdaniem obserwatorów, spotkanie to miało na celu zamanifestowanie poparcia jakie Waszyngton udziela partii związanej z prezydentem Abbasem jak i samemu prezydentowi w konflikcie z Hamasem. Zdaniem samego Hamasu, wspieranego przez Iran, wizyta Rice może przynieść więcej szkód niż pożytku.

Przed przybyciem do Autonomii Palestyńskiej szefowa dyplomacji USA odwiedziła Arabię Saudyjską. Zaprosiła tamtejsze władze do udziału w konferencji dotyczącej przyszłości Bliskiego Wschodu. Władze w Rijadzie, przyjęły zaproszenie i są bardzo przychylne inicjatywie Stanów Zjednoczonych, mającej doprowadzić do rozwiązania konfliktu palestyńsko izraelskiego.

Amerykanie planują zorganizowanie konferencji jeszcze w tym roku. Udział w niej mają wziąć Izrael, przedstawiciele Palestyny i kraje arabskie uważane przez USA za ”umiarkowane”.