"Groźby przywódcy Libii Muammara Kaddafiego skierowane do Europy nie powstrzymają misji NATO, mającej na celu ochronę libijskich cywilów" - oświadczyła amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton. "Kaddafi zamiast grozić, powinien najpierw zadbać o los swojego narodu. Aby tak się stało, musi ułatwić przekazanie władzy i ustąpić z urzędu" - dodała.

Muammar Kaddafi zwrócił się przez telefon do tysięcy swoich zwolenników zebranych w Trypolisie, zapowiadając, że nie ustąpi. Jednocześnie ostrzegł NATO przed "katastrofą", jeśli Sojusz nie zaprzestanie ataków z powietrza na siły libijskiego reżimu. Dyktator zagroził atakami w Europie, jeśli NATO nie przerwie swej operacji libijskiej. Możemy zdecydować, że potraktujemy was w podobny sposób - zagroził. Jeśli podejmiemy taką decyzję, możemy również przenieść walkę do Europy - dodał.

Hillary Clinton dodała, że wsparcie krajów afrykańskich dla operacji w Libii "jest silne i stale rośnie", pomimo tego, że Unia Afrykańska (UA) nie uznała nakazu aresztowania libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego, wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK).

W poniedziałek MTK wydał nakazy aresztowania Kaddafiego, jego syna Saifa al-Islama i szefa wywiadu libijskiego Abdullaha al-Senussiego, zarzucając im zbrodnie przeciwko ludzkości. Zdaniem prokuratorów, ponoszą oni odpowiedzialność za ofiary śmiertelne wśród cywilnych demonstrantów, którzy rozpoczęli w lutym rewolucję przeciwko 41-letnim rządom Kaddafiego.