Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zaapelował do minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grędy o wstrzymanie prac nad projektem nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Chodzi o obawę, że nowe przepisy dadzą państwu zbyt dużą władzę nad osobami z problemami psychicznymi, kosztem ich wolności i praw.

REKLAMA

  • Rzecznik Praw Obywatelskich zaapelował o wstrzymanie prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, obawiając się nadmiernej ingerencji państwa w prawa osób z zaburzeniami psychicznymi.
  • Projekt resortu zdrowia przewiduje m.in. rozszerzenie przesłanek przymusowej hospitalizacji oraz ułatwienie stosowania środków przymusu w domach pomocy społecznej, co według RPO grozi naruszeniem praw pacjentów.
  • RPO podkreśla, że zmiany są potrzebne, ale powinny być poprzedzone szeroką debatą i precyzyjną analizą skutków, a obecny projekt może pogłębić problemy w ochronie zdrowia psychicznego.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

W projekcie resortu zdrowia dodano tzw. przesłankę psychologiczną przyjęcia do szpitala psychiatrycznego bez zgody.

Dziś można przymusowo przyjąć kogoś do szpitala psychiatrycznego tylko wtedy, gdy ma chorobę psychiczną i stanowi bezpośrednie zagrożenie dla siebie lub innych. Ministerstwo zdrowia chce dodać nową, "psychologiczną" przesłankę - lekarz miałby ocenić czyjąś zdolność spostrzegania, oceny rzeczywistości i kierowania własnym postępowaniem.

Nie ma żadnego wyjaśnienia tej fundamentalnej zmiany. Wymagałaby ona precyzyjnego uzasadnienia i analizy skutków regulacji - napisał RPO, wskazując, że dokonanie obiektywnej oceny przez lekarza byłoby bardzo trudne.

Rozszerzenie kręgu osób, które mogą być przymusowo hospitalizowane

Projekt resortu zdrowia proponuje również zastąpienie pojęcia "choroba psychiczna" terminem "zaburzenie psychiczne". Drugie z pojęć jest znacznie szersze i obejmuje np. lęki, depresje czy kryzysy. Według RPO zmiana potencjalnie prowadzi do tego, że niezdefiniowana grupa osób doświadczających szeroko rozumianych zaburzeń psychicznych mogłaby być przymusowo hospitalizowana bez zgody.

Więcej przymusu w DPS

Ministerialny projekt ułatwia także stosowanie środków przymusu w domach pomocy społecznej.

"Obecnie stosowanie unieruchomienia lub izolacji może trwać w DPS maksymalnie 8 godzin, a dalsze przedłużenie dopuszczalne jest jedynie w warunkach szpitalnych. Projekt rezygnuje z tego ograniczenia, powierzając decyzję o czasie stosowania przymusu lekarzowi, bez jakiegokolwiek limitu i bez merytorycznego uzasadnienia tak daleko idącej zmiany. Rodzi to poważne ryzyko naruszenia standardów ochrony praw tych osób" - napisał RPO.

Kontrolowani jak przez policję

Projekt obejmuje też przepisy o kontroli osobistej, wzorowane na Kodeksie karnym wykonawczym i ustawie o policji. RPO wskazuje, że robi to jednak niekompletnie, co tworzy liczne wątpliwości. "Tak niekompletna regulacja w istotny sposób ogranicza prawa pacjentów i może prowadzić do nadużyć" - pisze rzecznik.

Zmiany konieczne, ale...

Według RPO przyjęcie projektu w obecnym kształcie może skutkować powstaniem przepisów trudnych do stosowania w praktyce i pogłębić problemy w ochronie zdrowia psychicznego. Rzecznik apeluje o wstrzymanie prac nad projektem w zakresie wykraczającym poza niezbędne zmiany terminologiczne, które mają na celu eliminację stygmatyzujących określeń.

RPO podkreśla, że zmiany w modelu opieki psychiatrycznej są konieczne, ale powinny być poprzedzone szeroką debatą i uwzględniać wrażliwość materii. Rzecznik zgłosił zastrzeżenia do projektu resortu zdrowia 9 grudnia podczas posiedzenia Komisji Ekspertów ds. Ochrony Zdrowia Psychicznego, ale nie zostały one uwzględnione - podano w środowym komunikacie.