Komisja regulaminowa Sejmu, która rozpatrywała wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu oraz aresztowanie Zbigniewa Ziobry w związku z nadużyciami przy Funduszu Sprawiedliwości, zgodziła się na pozbawienie byłego ministra sprawiedliwości immunitetu oraz na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
- Prokuratura zarzuca byłemu ministrowi sprawiedliwości kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i nadużycie stanowiska.
- Zbigniew Ziobro miał popełnić 26 przestępstw, w tym przywłaszczenie ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.
- Wśród zarzutów znalazły się nielegalne przekazanie środków na zakup Pegasusa i remont Prokuratury Krajowej.
- Grozi mu do 25 lat więzienia.
- Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro może wkrótce stanąć przed sądem. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uchylenie mu immunitetu, zarzucając kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, nadużycia w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości oraz ukrywanie dokumentów. Sprawa ma być głosowana w Sejmie w piątek.
Informuję, że komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku kierownika Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej z 28 października 2025 roku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w zakresie wszystkich 26 czynów określonych we wniosku oraz na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Zbigniewa Ziobry. Taka jest rekomendacja komisji regulaminowej. W całym zakresie pozytywna - poinformował przewodniczący komisji Jarosław Urbaniak z KO.
Urbaniak dodał, że obrońcy Ziobry ślizgali się po problemie. Zaznaczył, że podczas obrad dużo było o prokuratorach i o zmianach w sądownictwie. Przewodniczący komisji wskazał też, że jeżeli Ziobry nie będzie w Polsce, to "trudno go będzie zatrzymać".
Dodał, że sprawa Ziobry jest bardzo podobna do sprawy Marcina Romanowskiego, który przebywa na Węgrzech. Romanowski nie tyle uciekł na Węgry, aby skorzystać za azylu Victora Obrana, przyjaciela Władimira Putina, tylko został wypchnięty przez kolegów, bo bali się, że zacznie sypać - zaznaczył i dodał jednocześnie, że obawa wśród kolegów Ziobry, że zacznie sypać, jest dość duża.
Odnosząc się do zarzutów, Urbaniak dodał, że poza tym, że dotyczą polityka, to nie mają nic związanego z polityką.
Prokuratura przedstawiła szereg poważnych zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości. Według śledczych Zbigniew Ziobro miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która wykorzystywała Fundusz Sprawiedliwości do nielegalnego przyznawania dotacji wybranym podmiotom. Wśród 26 zarzucanych mu przestępstw znalazły się m.in. wydawanie poleceń łamania prawa, ingerowanie w przygotowanie ofert konkursowych oraz przyznawanie środków nieuprawnionym beneficjentom.
Według ustaleń prokuratury w wyniku działań, których dotyczy śledztwo, przywłaszczono ponad 150 mln złotych, a próba przywłaszczenia dotyczyła kolejnych 95 mln zł. Ziobro miał również zdecydować o nielegalnym przekazaniu 25 mln zł na zakup oprogramowania Pegasus dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz 14 mln zł na remont Prokuratury Krajowej, mimo braku podstaw prawnych.
Śledczy zarzucają byłemu ministrowi także ukrywanie dokumentów, które mogły mieć znaczenie dla postępowań karnych, w tym tych dotyczących osób z jego otoczenia politycznego. Wśród nich znalazł się list prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, wskazujący na podejrzenia wykorzystywania Funduszu Sprawiedliwości w trakcie kampanii wyborczej.
Za zarzucane czyny Zbigniewowi Ziobrze grozi nawet 25 lat pozbawienia wolności. Prokuratura obawia się, że były minister może próbować uniknąć odpowiedzialności, ukrywać się lub wpływać na przebieg postępowania. Zgodnie z przepisami, zgoda na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej oraz na jego zatrzymanie lub aresztowanie wymaga bezwzględnej większości głosów.
Po zaopiniowaniu wniosku przez komisję regulaminową z jej sprawozdaniem posłowie na sali plenarnej mają zapoznać się późnym wieczorem, tj. o godz. 23.30. Wcześniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że jeżeli komisja przedstawi sprawozdanie w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu Ziobrze, to w piątek wieczorem, w bloku głosowań, Sejm podejmie decyzję w sprawie byłego ministra sprawiedliwości.