W samorządach urzędnicy wciąż często ukrywają przed mieszkańcami ile, za co i komu płacą z publicznych pieniędzy. Tak wynika z raportu Sieci Obywatelskiej Watchdog, na który powołuje się "Rzeczpospolita".

Jest lepiej niż kilka lat temu, ale jawność jeszcze się nie przyjęła jako zasada działania władzy -  powiedziała gazecie  Katarzyna Batko-Tołuć z Watchdog.

Stowarzyszenie sprawdziło, w jakim stopniu byłe miasta wojewódzkie upubliczniają informacje o umowach, zlecanych usługach, np. budowlanych, i zamawianych produktach. Ankiety z pytaniami trafiły do 49 miast, wróciły z 46.

Okazało się, że tylko 10 urzędów publikuje wydzielony rejestr zawieranych umów w swoich biuletynach informacji publicznej. A jest to ważne, bo ujawnia jak wydaje się pieniądze z podatków obywateli. Watchdog ocenia, że takie rejestry publikuje zaledwie ok. 100 gmin - na 1,7 tys. wszystkich.

(abs)