​Państwowa Inspekcja Pracy skontroluje szpitale, które nie wypłaciły zgodnych z ustawą podwyżek dla pielęgniarek - dowiedział się reporter RMF FM. Taka decyzja zapadła we wtorek podczas spotkania dyrekcji PIP z pielęgniarkami.

Pielęgniarki zaalarmowały Państwową Inspekcję Pracy, że - według ich danych - co trzeci szpital w Polsce przestał brać pod uwagę ich kwalifikacje, np. wykształcenie.

Przez to nie wypłacono im większych pieniędzy, jakie są zagwarantowane w lipcowej ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia.

Kodeks pracy mówi jednoznacznie, że jeżeli raz zostały uznane przez pracodawcę kwalifikacje, to nie mogą one być za jakiś czas zdeprecjonowane. To też jest taka mocna podstawa - zaznacza prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas.

Pielęgniarki z wojewódzkich oddziałów związku mają zbierać i przekazywać dane do Państwowej Inspekcji Pracy, w których szpitalach pojawił się ten problem.

Według wstępnych informacji Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, dotyczy on przede wszystkim lecznic powiatowych.

Podwyżki dla medyków

Wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia zapewnia przyjęta w lipcu nowelizacja ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Zgodnie z nowelą, gwarantowany poziom najniższych wynagrodzeń wzrasta od 17 do 41 proc.

Opracowanie: