Zmarła 6-miesięczna dziewczynka z Rudy Śląskiej, prawdopodobnie pobita przez ojca. Po otrzymaniu wyników sekcji jej zwłok prokuratura prawdopodobnie zmieni zarzuty stawiane mężczyźnie. Wcześniej zarzucano mu znęcanie się i spowodowania ciężkich obrażeń u dziecka.

Szefowa Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej Jolanta Borkowska powiedziała, że prowadzący śledztwo prokurator wkrótce powinien mieć wyniki sekcji zwłok zmarłej wczoraj dziewczynki. W oparciu o nie zapadnie decyzja o ewentualnej zmianie zarzutów. W grę mogą wchodzić różne kwalifikacje - powiedziała prokurator.

W miniony piątek do jednej z rudzkich przychodni zgłosili się kobieta i mężczyzna z dzieckiem. Dziewczynka była nieprzytomna, przewieziono ją do kliniki w Katowicach. Do wczoraj na oddziale intensywnej terapii walczyła o życie.

Policjanci zatrzymali 23-letniego ojca dziewczynki, który przed zgłoszeniem się do przychodni miał się nią opiekować w mieszkaniu. W prokuraturze Dawid K. usłyszał zarzuty znęcania i spowodowania ciężkich obrażeń u swojego dziecka. Grozi za to do 10 lat więzienia. Podejrzany nie przyznał się do winy. W sobotę rudzki sąd aresztował go na trzy miesiące.

Teraz, po śmierci dziecka prawdopodobnie zarzuty zostaną zmienione. Będzie to zależało od wyników sekcji zwłok.