Do szpitala trafił zatruty alkoholem siedmiolatek z Morąga. Na szczęście lekarze mówią, że jest w dobrym stanie. Według wstępnych ustaleń, chłopiec został poczęstowany alkoholem przy wigilijnym stole - wkrótce potem stracił przytomność.

Gdy na miejsce przyjechała policja jego matka miała w wydychanym powietrzu ponad dwa i pół promila alkoholu.