Rząd skierował do prezydenta wniosek o przedłużenie misji wojskowej na Bałkanach do końca roku. Liczebność kontyngentu ma się nie zmienić - będzie on liczył do 300 żołnierzy i pracowników wojska. Polacy stacjonują w Kosowie, Bośni i Hercegowinie oraz Macedonii.

Wniosek, przedłożony przez ministra obrony, dotyczy przedłużenia okresu użycia polskiego kontyngentu wojskowego w tych krajach od 1 lipca do końca grudnia 2011. Liczebność kontyngentu nie zmieni się, nadal będzie on liczył do 300 żołnierzy i pracowników wojska.

Polski kontyngent wojskowy, tak jak obecnie, będzie wchodził w skład Wielonarodowej Grupy Bojowej Wschód w siłach międzynarodowych w Kosowie i Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii. Będzie go można użyć w Bośni i Hercegowinie w celu wzmocnienia sił Unii Europejskiej pełniących misję w tych państwach.

Polski kontyngent na Bałkanach uczestniczy w misjach NATO i UE. W ramach misji KFOR w Kosowie służy obecnie ok. 230 żołnierzy, a do ich zadań należy m. in. służba na posterunku granicznym między Kosowem i Serbią. Około 50 polskich żołnierzy wchodzi w skład EUFOR/MTT - mobilnego zespołu szkoleniowego; do ich zadań należy też monitorowanie przygranicznego pasa z Macedonią.

Polski kontyngent wojskowy monitoruje respektowanie porozumień i traktatów międzynarodowych. Jego głównym zadaniem jest nadzorowanie przestrzegania porozumienia pokojowego w Kosowie, organizowanie posterunków kontrolnych. Zadaniem polskich żołnierzy jest także wspieranie pomocy humanitarnej i monitorowanie strefy przygranicznej.

Na drugie półrocze bieżącego roku w budżecie MON zaplanowano blisko 18,5 mln zł na użycie polskiego kontyngentu wojskowego w siłach międzynarodowych na Bałkanach.