"Nie dałem się przekonać, że PO ma dziś coś do zaproponowania chorym, rodzinom, przedsiębiorcom, studentom i starszym" - stwierdził wiceprezes PJN Paweł Poncyljusz. Odpowiedział w ten sposób na propozycję szefa MSZ Radosława Sikorskiego o przejściu do PO. Dodał też, że nie otrzymał od Sikorskiego konkretnej propozycji miejsca na liście PO w najbliższych wyborach.

Tu, gdzie jestem, czuję się dobrze - zapewnił. Czuję zobowiązanie wobec kilku tysięcy naszych członków, z którymi chcemy walczyć o promocję do Sejmu w kolejnej kadencji. Chcemy walczyć o miejsca, chcemy walczyć o program dobry dla Polaków - przekonywał. Uważam, że Paweł Poncyljusz popełnił błąd, nie przystępując do nas. Uznał, że jego miejsce jest z ludźmi, których on wyprowadził z PiS do PJN. Szanuję ten punkt widzenia - przyznał Sikorski.

PJN przedstawił dziś projekt Karty Rodzinnej, zakładającej ułatwienia dla polskich rodzin, m.in. 80-procentową zniżkę do teatrów i ośrodków sportu, na przejazdy kolejowe dla młodych, miesięczny bon edukacyjny w wysokości 200 złotych na każde dziecko oraz umowę o pracę dla opiekuna dziecka niepełnosprawnego. Proponujemy, aby każdy, kto opiekuje się osobą niepełnosprawną, był traktowany jako osoba zatrudniona na umowę o pracę, a więc żeby też przysługiwał jej ZUS i wszelkie uprawnienia emerytalne,. Ktoś, kto z tego powodu zostaje w domu, nie może być traktowany jako gorszy obywatel, jako ten niepracujący, który nie ma swoich obowiązków - podkreślił.

Poncyljusz, prezentując symboliczną kartę, wyjaśnił, że nie zamierza zmienić ugrupowania, gdyż polscy politycy zajmują się tylko dyskusją "o pozornych problemach, a nie próbują się brać za bary z poważnymi problemami", którymi żyją miliony osób. Stwierdził, że w dobie dyskusji o więzieniach CIA czy o tym, kogo postawić przed Trybunałem Stanu, PJN zajmuje się kolejnym problemem, który jest o wiele ważniejszy dla Polaków, czyli jak pomóc rodzinom, aby spokojnie mogły dbać o rozwój swoich dzieci. Karta Rodzinna jest zobowiązaniem PJN na wybory i na to, co będzie się działo potem - zaznaczył.