Prokuratura bada sprawę samobójstwa 29-letniego osadzonego w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim w Łódzkiem. Mężczyzna po 2 latach ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości, sam zgłosił się do aresztu, po czym powiesił się w celi.

Mężczyzna był poszukiwany listem gończym, bo przy odbywaniu pierwszej kary więzienia nie wrócił z przepustki do zakładu karnego. Był również poszukiwany w związku z innym śledztwem, które zostało zawieszone po jego zniknięciu.

Zdaniem rodziny aresztanta mężczyzna nie miał powodu, żeby odbierać sobie życie. Wyjaśniamy tę sprawę - powiedział Witold Błaszczyk z piotrkowskiej prokuratury.

Mężczyzna trafił do piotrkowskiego aresztu z Radomia. Zostawił narzeczoną i 11-miesięcznego syna.