W Małopolsce po raz pierwszy od siedmiu lat wykryto przypadek wścieklizny. W związku z tym wojewoda małopolski wprowadził w części województwa, w okolicach miejscowości Bobowa, ograniczenia w poruszaniu się po lasach. Wściekliznę stwierdzono u lisa, który zaatakował psa w Bobowej.

Nie wolno także wprowadzać zwierząt do lasów. Jeśli podczas spacerów ktoś natknie się na zwierzę, którego zachowanie odbiega od normy - np. nie ucieka, powinien powiadomić najbliższą lecznicę weterynaryjną, powiatowego inspektora weterynarii albo urząd gminy czy miasta.

Wójtowie i burmistrzowie z terenu zagrożonego wścieklizną zobowiązani są do oznakowania go za pomocą tablic ostrzegawczych z napisem "Uwaga. Wścieklizna. Obszar zagrożony". Tablice powinno się umieścić na wszystkich drogach wjazdowych do obszaru zagrożonego.

Człowiek ugryziony przez dziwnie zachowujące się zwierzę powinien natychmiast skontaktować się z lekarzem.