Wczoraj przekraczający granice w Budzisku spotkali się z utrudnieniami, a wszystko przez blokadę rolniczą po stronie litewskiej. Odprawy zostały zwolnione wieczorem - podała Straż Graniczna.

Ruch osobowy i towarowy ruszył po zakończeniu protestu rolników blokujących drogę w Kalwarii. Samochody opuszczające przejście po stronie litewskiej nie mogły z niego wyjechać, i z tego powodu tamtejsze służby wstrzymały po południu odprawy. Polska Straż Graniczna ocenia, że kolejka ciężarówek, które musiały czekać na wznowienie odpraw w Budzisku, bo nie mogły korzystać z sąsiedniego, osobowego przejścia granicznego w Ogrodnikach, sięga 7 kilometrów. Jej rozładowanie może potrwać kilkanaście godzin.

00:15