Zdaniem specjalnego wysłannika Organizacji Narodów Zjednoczonych - międzynarodowa misja w tej jugosłowiańskiej prowincji, to całkowity blamaż.

Chodzi przede wszystkim o przyszłość Kosowa. Jiri Dienstbier uważa, że prowincja znalazła w geopolitycznej pustce. Otóż z jednej strony - rezolucje ONZ przyznają, że Kosowo stanowi część byłej Jugosławii, nikt jednak - nie chce tego głośno potwierdzić. Z drugiej strony - nikt też nie opowiada się za niepodległością prowincji.

Główne cele Sojuszu Północnoatlantyckiego i ONZ - a mianowicie zbudowanie demokratycznego wielonarodowościowego Kosowa - zniszczyły brutalne starcia ludności Kosowskiej Mitrowicy - uważa Dienstbier. W efekcie - zamiast zbliżać - siły KFOR muszą oddzielać od siebie, zwaśnione społeczności.

Wiadomości RMF FM, 0:45