Biorąc w restauracji wodę, zapłacimy więcej za cały posiłek. Tak fiskus walczy o wyższe dochody z VAT - informuje wtorkowa "Rzeczpospolita".
Jak wylicza gazeta, klient płaci za posiłek w restauracji 8 proc. VAT. Jeśli jednak weźmie do niego coś do picia, podatek za całe danie wzrośnie o 15 proc.
To nowy sposób interpretowania przepisów przez ministra finansów. Szef resortu chce w ten sposób zapobiec oszczędzaniu na podatkach przez niektórych restauratorów. To rozwiązanie uderza jednak w całą branżę gastronomiczną.
Teraz skarbówka twierdzi, że jeśli gość kupuje napój, to całość, także posiłek, powinna być opodatkowana wyższym, 23-proc., VAT - mówi cytowany przez dziennik Wojciech Kotowski, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg Tomczykowski.
- Paliwo eko, więc droższe
- Licz, więcej zarobisz
(abs)