50-letni mężczyzna zginął w wypadku, do którego doszło w Gaju pod Krakowem. W zderzeniu dwóch samochodów osobowych zostały ranne dwie osoby. Po wypadku zablokowane są dwa pasy ruchu - jeden w kierunku Krakowa i jeden w stronę Zakopanego.

Na miejscu pracuje pięć zastępów straży pożarnej, policja i prokurator. Jak wyjaśniła rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie mł. asp. Justyna Fil, kierowca, który zginął, wyjeżdżał z drogi podporządkowanej w Gaju na zakopiankę, wymuszając ustąpienie pierwszeństwa z prawej i lewej - pojazd z prawej strony ustąpił mu pierwszeństwa, ale ten z lewej - nie: doszło do zderzenia.

50-latek, który zginął w wypadku, był mieszkańcem powiatu nowotarskiego, kierował samochodem marki rover. Pasażer, który jechał z 50-lakiem, nie doznał większych obrażeń. 

Kierowca opla astry, który uderzył w Rovera, ma 54 lata i jest mieszkańcem powiatu kościańskiego. W samochodzie jechali z nim żona i syn, którzy zostali ranni i trafili do szpitala.