Na dnie Morza Śródziemnego w pobliżu Balearów spoczywa okręt podwodny prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Odnalazł go pewien hiszpański łowca korali. Teraz marynarka wojenna Hiszpanii zastanawia się nad sposobem jego wydobycia z dna.

Po raz pierwszy okręt widziano 20 lat temu. Teraz Kino najsłynniejszy hiszpański nurek-amator odnalazł go ponownie: "Mam nadzieję, że była to jedna z owu sekretnych misji do Ameryki Południowej, podczas których przewożono skradzione dzieła sztuki" – opowiadał Kino. Marynarka wojenna bierze pod uwagę, że znalezionym obiektem jest hiszpański okręt podwodny, który zatonął opodal Balearów w 1946 roku. Jednak tamten miał spoczywać na 300 metrach głębokości. Tego odnaleziono na 106. Nurek na razie nie zamierza zdradzać jego położenia: "Byłem tam trzy razy, może uda mi się do niego wejść samemu. Mam nadzieję, że dzięki niemu zarobię dużo pieniędzy" – powiedział człowiek, który przy pomocy jedynie z tlenem potrafi zanurzyć się na ponad 100 metrów pod wodę.

Posłuchaj relacji barcelońskiej korespondetki RMF FM Ewy Wysockiej:

00:10