10 do 15-tu osób zginęło, a wiele zostało rannych - takie wciąż niedokładne informacje nadchodzą z miejsca katastrofy dwóch pociągów pasażerskich w Norwegii.

Do wypadku doszło na stacji kolejowej w miejscowości Hedmark, 100 kilometrów na północ od Oslo. Jeden z pociągów stanął w płomieniach. Co najmniej jeden wagon wypadł z torów i wywrócił się. Oba składy zderzyły czołowo, gdy wjeżdżały na stację. Na miejscu akcji ratunkowej są 4 helikoptery, karetki rozwożą rannych pasażerów do szpitali w pobliskich miastach.

Wiadomości RMF FM 15:45