Kilka tysięcy fanów skoków narciarskich przeszło ulicami Zakopanego pod Wielką Krokiew. Fani Adama Małysza po raz pierwszy celebrowali w ten sposób to wielkie sportowe wydarzenie. Wczoraj najlepszy polski skoczek udowodnił, że wciąż może walczyć z najlepszymi.

Rozbawieni kibice przy dźwiękach muzyki bawili się na siedmiu ruchomych platformach, które przejechały przez główne ulice miasta. Na jednej z platform pojawił się prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner oraz dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich, Walter Hoffer.

Kibice dziękowali za wczorajszy sukces Adama Małysza i zapewniali, że również dzisiaj nie będą oszczędzać gardeł podczas zawodów. Będziemy trąbić i dmuchać ile sił w płucach, żeby nasz Adaś poleciał jak najdalej -zapewniali kibice z Wronek.

Puchar Świata jest jednym z najbardziej znanych i popularnych wydarzeń sportowych w Polsce. Co roku z tej okazji pod Tatry ściągają tysiące kibiców, a zawodom towarzyszy wyjątkowa atmosfera.

W tym roku w Zakopanem zawodnicy walczą o punkty Pucharu Świata przez trzy dni. Pierwszy z konkursów zakończył się wielkim sukcesem Adama Małysza. Najlepszy polski skoczek sprawił olbrzymią radość kibicom, którzy tłumnie stawili się przy Wielkiej Krokwi.

Organizatorzy PŚ przygotowali na każdy dzień po 24 tysiące biletów.